Toledo Club Polska

W*urwia mnie, że w poniedziałek samochód został na przypadkowym warsztacie.

facet orzekł: "zadzwonię jutro koło południa jak zobaczę co jest..."
-wpadłem koło południa osobiście bo pilota od bramy zostawiłem w aucie - gościa nie ma.

-dzwonię po 14 - "zobaczę co jest i zadzwonię po 19"

-dzwonię po 19 bo zero odzewu - zajęte, jeszcze raz - nie odbiera, jeszcze raz - wyłączył ch*j telefon

Ręce opadają.
Od rana zero kontaktu, a samochód potrzebuję już prawie na gwałt. 2 dni stoi i nawet nie nie ruszyli palcem.

weneryniarz, pierd.... taki warsztat Nic tylko powiedzieć temu gościowi co o nim myślisz i oznajmić mu, że podzielisz się renomą o jego "profesjonalności" ze społecznością w internecie, a na sam koniec zabrać auto na hol i pojechać do normalnego mechanika

Sony pisze:Nic tylko powiedzieć temu gościowi co o nim myślisz i oznajmić mu, że podzielisz się renomą o jego "profesjonalności" ze społecznością w internecie, a na sam koniec zabrać auto na hol i pojechać do normalnego mechanika

Przecież po gościu, który prowadzi firmę w ten sposób to spłynie..

DzieX, no to niech spłynie, ale ja bym tak zrobił. Nie cierpię niesłownych ludzi, widać interes się kręci skoro facet ma klientów w D.... W sumie mógłby TVN do niego podesłać ekipę z tego programu co to kiedyś Tolek mlodego tam był

Większość polaków patrzy niestety tylko na to aby było tanio więc klientów zawsze będzie miał...

Ogólnie tam dziś z rana poszedłem pogonić ich trochę.. Do piątku ma być.
Wersję z zabraniem auta oczywiście przedstawiłem panu. Jak odbiorę auto to moje koła więcej tam nie postaną.

Masz w Olsztynie Rb Auto a stawiasz gdzies... I oto efekty

No weneryniarz, następnym razem dzwoń po Rafała to cię zholuje

Oszfak, zapomniałem, RB jest...

Tak czy siak wk*rw odwołany bo już mam furę, a zapłaciłem 40zł

weneryniarz, oby jak najdłużej jeździła bezawaryjnie. Może popatrz, co narobili, żeby się nie okazało, że jakieś druciarstwo itp