Toledo? Oczywiście, że TAK
Witaj, powiem tak... Myślę, że szukuając Toledo i jeszcze Diesla do 20 tys i wymagać rocznika 2004 to chyba szału nie będzie jeśli chodzi o stan takiego samochodu. A przynajmniej w jego przebiegu. A chcąc jechać oglądać coś z niższej półki cenowej, to uważam że szkoda czasu i paliwa.
Widzisz...jeden z tego linka który podałeś, kosztuje prawie 23tys i już pytasz czy czasem nie za drogi....
Nie kieruj się tym, że chcesz rok 2004 i masz 20tysięcy. Jeśli znajdziesz 2002 a w pięknym stanie, to może lepszy to będzie wybór niż ten wypsikany Plakiem z 2004.
A co do tych dwóch z linka:
Oba od tego samego handlarza i oba z Holandii, gdzie ludzie klepią tam kilometry niemiłosiernie. No i oczywiście w obu przypadkach MAGICZNE 190 i 193 tys km, czyli jak w przypadku większości handlarzy, cofnięcie licznika nieznacznie poniżej 200tys bo jak ma 200 i więcej to się ciężko sprzedaje.
Nie mówię, że jest tak napewno jak pisze, ale ja na to od razu zwróciłem uwagę i Ty też zwróć.
Aha i oba są z 2003 roku Tylko model 2004! Kolejny typowy zabieg handlarza - wpisywanie wyższego rocznika MODELOWEGO a nie roku produkcji.
A czy są od 1 właściciela ? niech Ci pokaże umowę czy to nie Turek albo Rusek
Polaczki lubią ściągać z Holandii ze słynnego szrotu w Utrechcie od handlarzy. A w necie znajdziesz parę ciekawych info na ten temat
[ Dodano: 2012-01-04, 13:15 ]aha i jeszcze jedno:
Jesli z tego tańszego zjedziesz z ceny i weźmiesz za 19tys, to ile za niego dał handlarz?
2tys Euro ? Może 3 tys ? Bo do tego jeszcze przyjazd, tablice zjazdowe, opłaty w PL
No i wtedy jeszcze mu coś zostaje zarobku...
Tylko, że wchodząc na autka w Holandii, ceny zaczynają się od 3700 do ok 5000euro !
i prawie żaden nie ma mniej jak 200 tys a niektóre blisko 300 000 km
zobacz tutaj:
http://www.autoscout24.pl/ListGN.aspx?v ... 010&flzh=1
Pewnie kupił od Ruska który z 300 000 cofnął na jakieś 230 000, a że dla Polaczka to jeszcze dużo i ciężko będzie sprzedać to i nasz rodowity handlarzyk cofnął na nieco poniżej 200 000 i zrobił super cenę. "PANIE IGŁA "