mam fabryczny autoalarm wbudowany w kluczyku, wlaczyl sie i nie szlo go w zadnen sposob wylaczyc wiec odlaczylem syrene - dalo to tyle ze przestal wyc a kierunkowskazy dalej migaja. po odpieciu akumulatora i ponownym zapieciu kierunkowskazy dalej migaja. zamykanie drzwi kluczykiem, naciskanie pilota, ukrytego wlacznika od alarmu itd nie pomaga. a auta nie odpale dopoki alarm sie nie rozbroi. jakis pomysl co robic? jakies zwarcie moglo sie zrobic (cala noc lalo)?
problem rozwiazany - alarm wyrzucony