Toledo Club Polska

co to już wiem, wyżej wypominali koledzy. chodzi mi o sprzęt, ewentualnie jego brak. sorry, ale na moje pytanie odpowiedź typu "powodzenia ze szlifierką" jest dość olewatorskim podejściem, nie sądzicie?

Podalem przykladowa kombinacje,uznales ze nie dostales odp na zadane pytanie dostales linki do tematow na KA twierdzisz ze nie ma nic dla poczatkujacych.
Wiec czego oczekujesz? Ze ktos przyjedzie i zrobi za ciebie robote?
Kazdy chce miec wszystko podane na tacy,trzeba poswiecic czas i poszukac.

dla mnie zwrot "powodzenia ze szlifierką" jest jednoznacznym stwierdzeniem, żeby niezbliżać sie z nią do lakieru. nawet do pro maszyny trza mieć ręke, dlatego na początek najlepszym rozwiązaniem jest pomachanie ręką, wiadomo, że efekt nie będzie taki jak maszynowy ale bedziesz miał pewność ze nie przedobrzysz, nie spalisz lakieru i nie narobisz przypadkowych szkód;)

Czym myślicie potraktować takie zabrudzenia na felgach?
Chodzi głównie o tą "taśmę" po odważnikach.

Obrazek

CandyCane, http://showcarshine.pl/usuwanie-owadow- ... mizer.html da sobie też radę ze smołą ;-)

powiedzcie mi jeszcze, jaką mocą musi dysponować polerka do nakładania wosku, nie mówię o typowym polerowaniu, a u ułatwieniu sobie pracy i jaką ilość obrotów musi posiadać do tego celu? (czytałem, że pracuje się na 600 obrotach), natomiast o mocy za wiele nie znalazłem.

Danielek. pisze:CandyCane, http://showcarshine.pl/usuwanie-owadow- ... mizer.html da sobie też radę ze smołą

Okey, będę walczyć dalej tego typu specyfikami.

wosk najlepiej nakładać aplikatorem albo nawet ręką, a polerować miękką szmatką np Eurow Shag (najlepiej mieć kilka sztuk), nie widze sensu robienia tego maszyną.