Strona 77 z 141
Co mnie w..rwia??
: 18 gru 2014, 15:22
autor: vwir
Standardowo - jak co roku mają zwiększone obłożenie w okresie przedświątecznym. Ja też czekam z rozbebeszonym autem na manetkę z tempomatem i doczekać się nie mogę...
Co mnie w..rwia??
: 18 gru 2014, 16:15
autor: Roxon40
Akurat oni zawsze mają problem zrobić coś na czas. Do tej pory raz mnie tylko pozytywnie zaskoczyli. Wg monitorowania to przesyłka leży tam od wczoraj i dopiero dziś wyszła. To co oni tam mają wakacje?
Co mnie w..rwia??
: 18 gru 2014, 16:33
autor: weneryniarz
Dlatego ja wszystko kurierem zawsze zamawiam. Wolę dopłacić te 5zł i mieć na czas, a nie czekać czy dojdzie czy nie
Wkurza mnie, że dopiero jutro mogę odwiedzić moją dziewczynę w szpitalu bo muszę rano do pracy jechać.
Co mnie w..rwia??
: 18 gru 2014, 17:05
autor: haszczu
weneryniarz, to dlaczego jest w szpitalu?
Żeby nie było OT. Mnie wku... oczekiwanie na oponę. Jak wyżej, poczta polska spisuje się na medal. Opcja "24h" ma opóźnienia już 6h
Co mnie w..rwia??
: 18 gru 2014, 19:42
autor: weneryniarz
Przegrodę nosową jej dziś tuningowali(
)bo miała tak skonstruowaną anatomicznie, że 2-3x w roku zapalenie zatok i antybiotyk. Krótko mówiąc nic poważnego
Miała się dzisiaj tylko położyć na oddział, a operację mieć jutro i bym już przy łóżku wartował, a przyszła rano i powiedzieli, że za 2h idzie na stół
.
Żeby nie było OT - czekałem w kolejce do kasy w biedzie jakieś 25 minut - masakra
Co mnie w..rwia??
: 18 gru 2014, 20:11
autor: seeker84
Też miałem kiedyś robioną przegrodę.
Kilometry bandaży w nosie
A poza tym... wkurza mnie moja praca i ludzie w niej...
Co mnie w..rwia??
: 19 gru 2014, 18:33
autor: Adre
sdf
Co mnie w..rwia??
: 22 gru 2014, 17:27
autor: haszczu
Gdy w końcu dopadłem trochę wolnego czasu i chciałem się wziąć za brelok toledo 1L to szlag trafił kompa... kupiłem używany stacjonarny tak na chwile i wytrzymał ponad 4 lata. Chyba pora iść z duchem czasu i w końcu przesiąść się na laptop
Co mnie w..rwia??
: 22 gru 2014, 18:22
autor: weneryniarz
A mi dziś po raz drugi w historii zamuliło tolka. Ostatnio po nocce mu przeszło, a mechanik nie dopatrzył się niczego przetrzepując wszystko więc liczę, że jutro ożyje. Oby. Bo muszę do domu na święta dojechać.
Tak czy siak będzie trzeba znowu szukać co to. Zrobiłem dziś 150 km wyprzedzając wszystko co się bezpiecznie dało i nie było żadnych problemów. Wszedłem do mieszkania, posiedziałem godzinkę, wsiadam do auta a tu takie buty
Zastanawia mnie fakt, że tak jak ostatnio załapanie muła zwiastowało samoistne 'przegazowanie' tak do 2tys. przy odpalaniu silnika.
Co mnie w..rwia??
: 22 gru 2014, 18:33
autor: Kitaj
Złapanie kapcia po zrobieniu 9km od założenia nowych opon bo wulkanizator nie sprawdził wentyla a to on był winien... Ale na szczęście zawsze łapie kapcie w domu a nie w trasie (tfu tfu)