Ostatnio miałem taką sytuację jechałem sobie i elegancko pokazuje 90 i po przejechaniu jakiś 40 km nagle patrze jest ok 80 później spadło do 70 wyłączyłem ogrzewanie zatrzymałem się wyłączyłem silnik włączyłem i pokazuje 90 i po ok kilometrze znowu spadło na 80 rano jechałem do pracy to się nawet lekko wskazówka nie podniosła i pokazywało 60
myślę termostat... wracałem do domu troche go przegoniłem i w połowie trasy zrobiło się 90 i dziś jeździłem i też jest ok...czy mógł się zawiesić termostat? Myślę że to i tak już jego bliższy koniec