Toledo Club Polska

Wykonane pieszczoty Tolka przed zimą

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

zakonserwowałem moją łupe

Podpis sobie jeszcze zmień, bo nieaktualny trochę

Wymiana filtra paliwa, tradycyjnie po 30 tysiącach. Zalałem do pełna ropki. Ogarnąłem śrubę na klemie. Zmiana opon na zimowe. Przy okazji trochę odrdzewiłem śruby Opony letnie i zimowe popsikałem środkiem do opon k2. Założyłem kołpaki i zabezpieczyłem trytkami, by nie odpadły A jeszcze kilka lat temu śmiałem się z kumpli, którzy tak robili. Teraz zima mi nie straszna <zygi>

Zwykle opony zmieniam w okolicy 1 listopada w myśl zasady, że i tak ich nie zedrę ale w koszulce jeszcze tego nie robiłem.

Regulacja ręcznego, z niewiadomych przyczyn się zaciął.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Roxon, a masz z tyłu te sprężynki, które wspomagają ręczny ?

Ja właśnie wczoraj podjechałem do mechanika przy okazji odbioru Matiza i mi zamontował, bo nie miałem. Dużo sztywniej się na ręcznym zrobiło
Matiz z kolei miał wymieniane wężę idące do nagrzewnicy, bo strzeliły i wywaliło płyn. Poza tym łożysko wymienione, ale nie odebrałem go, bo na jeździe próbnej po naprawie wyszło, że przy ostrzejszym ruszaniu jest konkretny zgrzyt z prawej strony. Czyżby przegub ? Najlepsze jest to, że przed naprawą była cisza i żadnych takich objawów

Ja pierdzielę, masz zdrowie. Co trochę się coś dzieje. To wszystko w trasie?

Na szczęście jakieś 300m od domu i 150m od mechanika. Matiz głównie po mieście kursuje, w trasy wyjeżdża bardzo rzadko. Od tras Toledo jest

Nie mam sprężynek, bo do tej pory nie były mi potrzebne. W sumie nadal nie są mi potrzebne, bo zacisk odbija, ale będą zamówione, tak profilaktycznie.

Idą mrozy, to zmieniłem kapcie na zimowe.