Strona 507 z 522

[ALL] Grzebanie nasze codzienne

: 21 maja 2018, 16:19
autor: brtk
Wymieniłem blende tył, bo stara przeciekala, nowa uzywka jest w lepszym stanie wizualnym jak stara , bo stara miala w srodku jakies punktowe czarne skazy.:)

#edit 24.05.18:

Wymiana mieszka, nowy zamiennik prawie identyczny jak oryginał za 13zł :p

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: [ALL] Grzebanie nasze codzienne

: 08 cze 2018, 08:22
autor: brtk
A odświeże lekko bo mało kto zagląda jak się edytuje.. ;)

Nic nie grzebiecie przy aucie?

Ja umyłem podsufitke APC w rozcienczeniu 1:10, samą fibrą. Wyszło fajnie, tylko trudno mi telefonem uchwycić efekt :)

Re: [ALL] Grzebanie nasze codzienne

: 08 cze 2018, 09:03
autor: myszazwc
Grzebiemy,wymiana wszystkich gum w zawieszeniu przednim i przegub,plan na ten miesiąc wszystkie tarcze hamulcowe i dalsza walka z prawym przednim łożyskiem

Re: [ALL] Grzebanie nasze codzienne

: 10 cze 2018, 02:04
autor: Roxon40
Ostatnie moje grzebanie, to było sprzątanie auta 10 dni temu jak róże na działkę wiozłem. Od tego czasu do auta nie wsiadłem:)

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[ALL] Grzebanie nasze codzienne

: 10 cze 2018, 17:45
autor: Mad_Maxs
Ja umyłem wszystkie szyby :D

[ALL] Grzebanie nasze codzienne

: 11 cze 2018, 08:49
autor: irocket
Przestawiłem ostatnio trochę kąt wtrysku i w końcu założyłem nie połamaną dokładkę zderzaka

Re: [ALL] Grzebanie nasze codzienne

: 12 cze 2018, 13:19
autor: myszazwc
Wymiana tarcz hamulcowych z przodu w końcu nie telepie jak wozem drabiniastym

[ALL] Grzebanie nasze codzienne

: 12 cze 2018, 17:19
autor: DzieX
Jeśli tarcze się pokrzywiły to do sprawdzenia piasty i czy zaciski chodzą tak jak trzeba. Inaczej za chwilę znów będziesz wymieniał. No chyba że na rozgrzanych hamulcach wjeżdżasz w kałuże czy na myjnię - wtedy nic nie pomoże.

[ALL] Grzebanie nasze codzienne

: 13 cze 2018, 11:37
autor: myszazwc
No i siadły nowe tarcze z tyłu,teraz można bezpiecznie jeździć

Re: [ALL] Grzebanie nasze codzienne

: 15 cze 2018, 19:20
autor: brtk
Na parkingu pod piekarnią parkując podjechałem nieświadomie zderzakiem pod trochę wyższy krawężnik (przy podjechaniu nic nie zaszorowało nawet..), później odjeżdżając słyszałem że lekko zderzak dołem obcierał, ale wolno próbowałem zjechać.. Myślałem, że nic się nie stało, zleciały tylko te "bananki" lakierowane koło halogenów co są.. Ale niestety.. Podczas jazdy zapaliła mi się kontrolka od płynu chłodniczego i okazało się, że zrobiłem dziurę w wężu dolnym od chłodnicy.. Jutro wymiana węża i od razu płynu.