Witam forumowiczów
i podpinam się pod temat.Jakieś dwa tyg. temu nabyłem Seata Toledo 2 1.8 20 v + LPG. NA dzień dobry swieciła mi się kontrolka check engine.Znajomy mechanik podpiął kompa i stwierdził że mam walniętą sonde lambde. Wykasował błąd i zajął się podstawowymi czynnościami tak jak to zazwyczaj robię po zakupie auta.Czyli wymiana płynów, filtrów i rozrządu. W między czasie pojechał ustawić gaz. Co prawda zaznaczył że sonda lambda jest uszkodzona.Wymieniono mi filtry coś tam poprawino w mapie.Po kompletnej naprawie o której już wspominałem + wymiana sondy zrobiłem jakieś 70 km. Autko się zbiera aż miło
No ale dzisiaj pojawił się problem. Otóż w drodze do pracy znowu mi się zapaliła kontrolka check engine
Rozmawiałem z kolego, twierdzi że w swoim aucie też tak ma czasami jak auto długo jeździ na gazie.Gdy tylko je przepali na benzynie kontrolka gaśnie.Czy to jest możliwe? Na gazie zrobiłem raptem 70 km, więc gdzie tu długa jazda?Za sondę wywaliłem ponad 400 PLN bo zakupił mi mechanior taką jaka była w aucie.Możliwe że sonda znowu mi padła?
Dzisiaj podpiąłem autko pod kompa i okazało się że z sondą jest wszystko w najlepszym porządku.Jedyny komunikat który wyskoczył to "zbyt niskie napięcie na przepustnicy".Błąd skasowany i jak na razie wszystko jest ok.Autko śmiga
[ Dodano: 2013-06-04, 19:43 ]Myślałem że problem z checkiem mam już z głowy no ale niestety
Od mojego ostatniego postu który tu napisałęm, kasowałem już go z dwa razy, po zrobieniu kilkudziesięciu kilometrów problem wraca.Ogólnie nic poza tym się nie dzieje bo autko zbiera się jak powinno, równo pracuje nic nie mogę mu zarzucić poza irytującą kontrolką. Zatanawiam się czy błędem nie było to iż regulacja gazu była przeprowadzana w czasie gdy miałem walniętą sonde???Bo nic innego do głowy mi nie przychodzi?
Co prawda ostatnio miałem problemy z akumulatorem bo mi padł, okazało się że jednej szczotki prawie nie ma więc wymieniłem na nowe łącznie z regulatorem napięcia.
Akumulator chyba się nie zregenerował bo dzisiaj znowu mi odmówił posłuszeństwa.Założyłem drugi zobaczymy co będzie.Teraz pytanie do Was bo ja już zgłupiałem
Czytałem po różnych forach że przyczyną "check engine" może być słabe napięcie akumulatora, nie wiem co o tym sądzić ponieważ nie mam o tym zielonego pojęcia. Druga sprawa to wyprawa na ponowną regulację gazu, tylko czy to ma sens skoro auto pracuje na gazie bez problemów? Pozdrawiam i czekam na wasze opinie.