Normalnie kurwicy żołądka dostanę...
Zima zima WYPIE*DALAJ! Nie dość, że z***ał mi się w czasie tegorocznej zimy centralny z pilota i okazało się, że moduł komfortu też może nie domagać, bo VAG się z nim nie łączy... to w dodatku wczoraj do ku*wy nędzy jak od narzeczonej wracałem coś mi dziwnie auto zaczęło reagować na gaz... Podłączyłem dzisiaj lapka i co ? Błędów zero, ale kurna gruszka od turbiny stoi jak ch*j w czasie erekcji. Poza tym oczywiście "piękna, ukochana i wspaniałomyślna" zima udekorowała moje prawe nadkole rdzą... Będzie co robić na wiosnę SIC!
Auto nie dość, że uje*ane to jeszcze nie ma go kiedy umyć i wysprzątać. Jeden wielki słup soli
Zwaaaaaaaaaaariuję