Witam. Podniosłem dzisiaj auto z przodu na max ile dał lewarek a koło było nadal na ziemi, co to może być? Na mrozie coś strzela(tłucze się) po tej stronie a jak jest trochę cieplej to cisz. Możliwe że amorek padł?
Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej - szaleniec???
Sprawdziłem i faktycznie udało mi się w końcu podnieść auto wyżej, myślałem że nie trzeba aż tak wysoko podnosić auta z przodu żeby zdjąć koło ale stukanie na mrozie pozostało i nie wiem co to może być? Łożyska mogą tak hałasować?
Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej - szaleniec???
michaldom pisze:Koledzy mam taki problem jak skręcam w prawo i puszczam sprzęgło to słyszę w tym momencie taki trzask jak by się coś przesuwało na zawieszeniu lub co takiego. Zrobiłem filmik i to słychać od 11s podczas puszczania sprzęgła film zrobiłem jeżdżąc w koło w prawa stronę i puszczając sprzęgło. Na pewno to nie jest przegub bo by cały czas stukał a to jest tylko przy szarpnięciu sprzęgłem w prawo jadać. Może wiecie co to może być??
//Edit by Sony Poprawiłem pierwszy link, bo nie trybił.
Dodam ze wymieniłem gumy na stabilizatorze i na wahaczach, a to dalej stuka.
[ Dodano: 2012-02-15, 21:03 ] Dzisiaj byłem na stacji przeglądów i przejrzałem na czepakach całe zawieszenie wszystko ok i teraz jestem w kropce bo nie mam pomysłu co tak może stukać chyba poczekam na wiosnę i może samo wyjdzie gdzie leży problem.
a czy jak autem bujasz na sprzegle to tez slychac stukanie/skrzypienie? jesli tak to obstawiam poduszke pod skrzynią. ja miałem to samo wymieniłem i problem zniknął.
a wiesz bujałem autem i silnikiem na bujakach i poduszki sprawdzałem i byly ok ale nie na sprzęgle wciśniętym kurcze juz nie wiem gdzie szukać.
[ Dodano: 2012-02-22, 21:26 ] Dzisiaj odkryłem co mi tak stuka była to luźna śruba na stabilizatorze bo gwint był przerwany, od nowa go gwintowałem i dałem nową śrubę i teraz jest ok.
moze juz ktos pisal, nie wiem, nie chce mi sie ogladac 48 stron tematu, ale jestem aktualnie przed wymianą gum stabilizatora i chyba każdy miał zagwozdke z tym jaki rozmiar jest u niego.
troche poszperałem wydaje mi sie, że stabilizator o grubosci 21 mm byl w dieslach tylko do 2001 roku, potem zaczeli montowac 23 mm. wg vagcat.com dla tego pierwszego guma o nr 1J0411314C a drugiego 1J0411314G. wg czesci.seat.pl ta pierwsza ma 21mm a ta druga 23mm. ja kupiłem z febi gumy o nr 1J0411314T (21mm) i wg intercarsu wychodzi na to, że 1J0411314G (23mm) to ta sama część;/
skoro mam stabilizator 23mm to guma powinna mieć 21 czy 23? wydaje mi sie ze 21 bo skoro to ma byc poduszka to musi ciasno objąć i dobrze trzymać. po co więc jest guma o srednicy 23mm skoro nie ma już grubszego stabilizatora?