Ostatnio na dniach w Mietku...:
1. Wymiana piór wycieraczek - 3 sztuki firmy ALCA za całe 22zł

2. Zakupienie tylnej kanapy dzielonej + fotela kierowcy, do tego elektryczny podnośnik szyby kierowcy wraz z boczkiem i pełno mniejszych pierdół w postaci korków, popielniczki, kratek, wężyków, spinek etc. - godzinę sobie to demontowałem na szrocie i zapłaciłem całe 50zł

3. Czyszczenie wentylacji i odświeżenie wnętrza. W aucie było czuć nieprzyjemny zapach, po wyjęciu dmuchawy wiedziałem już czemu

Przy okazji zrobiłem prowizoryczny filtr kabinowy z... pończochy


4. Wymiana żarówki oświetlenia wnętrza na wersję LED SMD.
No i w sumie żonka może sobie od dzisiaj autem śmigać
