Toledo Club Polska

Zmontowane nowe kapcie na zimę , czekają na śnieg

Ogarniania Fiołka cd.:
1. Naprawiłem nie psikający spryskiwacz tylnej szyby (wypięty + pęknięty przewód).
2. Wymieniłem linkę od ręcznego - bez kanału lekki dramat z dostępem , ale dałem radę.
3. Wymieniłem żarówki na LEDy + wpadły H4 Nightbreaker Unlimited.

Wymieniłem szczotkotrzymacz w rozruszniku. Różnica w pracy rozrusznika jest kolosalna. Mimo, iż po starym szczotkotrzymaczu nie było widać jakiegoś specjalnego zużycia.

W dniu dzisiejszym zrobione przy Mateuszu:
1. Wymiana szczęk hamulcowych wraz z zestawem montażowym i cylinderkami + regulacja ręcznego.
2. Wymiana płynu hamulcowego.
3. Konserwacja podwozia.
4. Wymiana filtra paliwa - ze starego benzyna ciekła w kolorze czarnym
5. Spuszczenie płynu chłodzącego.
6. Reanimacja akumulatora - niby bezobsługowa Centra Plus. Dałem radę się jednak do niej dostać i widok był tragiczny. Nie wiem jak ktoś mógł tak zaniedbać kwestię akumulatora No, ale w sumie bezobsługowy przecież heh... Płyty wyschnięte jak cholera, więc długo się nie zastanawiając dolałem wody destylowanej, której tak na oko weszło do wszystkich cel ok. 1 litra! Później akumulator podładowałem na niskim amperażu i zobaczymy jak długo pohula. Oczywiście poza tym wyczyściłem klemy i potraktowałem je wazeliną techniczną.
7. Na sam koniec zabrałem się do wymiany rozrządu. Póki co skończyłem na zrobieniu do niego dostępu, ciąg dalszy w poniedziałek.

Tak oto mi dzionek minął

Sony, widzę, że ostro się wziąłeś za ogarnianie fury

Odblokowanie klapki wlewu (usunięcie kamyczka spod sprężyny) i rozruszanie sprężyny odbijającej maskę. Na koniec skanowanie Vagiem.

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

haszczu pisze:Sony, widzę, że ostro się wziąłeś za ogarnianie fury

Ano trzeba ogarnąć żonki autko, żeby się nie rozbiła na pierwszym lepszym zakręcie

Dziś Fiołek dostał nowy termostat, no i pobawiłem się z rozrządem. Póki co ustawiłem koła zgodnie ze znakami i zdjąłem pasek. Sam pasek (BOSCH) w dobrym stanie, ale rolka napinająca już w kiepskiej kondycji - rzęzi i ma luzy. Za to śruby zaaaaaaapieczone w ..uj

EDIT 30.09:
Rozrząd wymieniony (pasek + rolka napinająca), pompa wody również (siedziała jeszcze oryginalna w aucie). Do układu chłodzenia zalałem samą wodę destylowaną coby się przeczyścił, a jutro zaleję już właściwą mieszankę

EDIT 01.10:
Płyn chłodzący wymieniony na HEPU + woda destylowana w składzie 1:1, czyli do jakichś ~ -38*C powinien starczyć Dodatkowo poprawiłem gumki przy zaciskach, bo słabo odbijały - jeden się zapiekł i stał w miejscu na amen.

Dziś nieoczekiwane wolne w pracy wiec był czas na grzebanie.
Wymieniony przepływomierz, poprawiony czujnik temperatury bo przepuszczał płyn, wymiana hid na normalne żarówki (przegląd się zbliża [emoji14] ) i w końcu polerka po malowanku

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

W dniu dzisiejszym mała kontynuacja prac przy żabie...
1. Wymiana oleju wraz z filtrem
2. Wymiana oleju przekładniowego

wymiana filtra powietrza, kabinowego po 14tys, po 12tys był wymieniony olej z filtre, nowe dwa letnie laczki - brak zbieżności mocno zniszczył przednie opony, więc ustawiona i zbieżność. Dzisiaj jeszcze czyszczenie egr'u - nie rozbierałem całego - tyle ile mi się udało tyle wyzcyscilem. Nowe wycieraczki, stare tylko rozmazywały wodę na szybie.

(widząc dostęp do egr'u a szczególnei do jenego z imbusów.... + dostęp do odkręcenia rury, która idzie do egr'u - darowałem sobie wkurzania, rzucania mięsem i zbieranie śrubek, który spadłyby mi na osłonę silnika)