jak telepie, huczy, bije, ściąga to pierwszej kolejnosci najlepiej sprawdzic opony/felgi. najpierw zamienic stronami, albo przod/tyl. czasami nawet pomaga ponowne wyważenie, tak samo jak sie zdarza ze opona z fabryki wyjezdza krzywa.
Napisałem, że zdarza się to czasami tylko i nie ściąga tylko zawsze huczy przy hamowaniu ze 180km/h lub wyżej a objaw telepania kierownicą przy hamowaniu zdarza się sporadycznie i także z dużych prędkości co najmniej 150km/h
"Tylko ciężko pracując, można mieć to co się chce"
adrian2901, Ja miałem objaw bicia i huku jak hamowałem z prędkości 160 nagle do 70, wina to tylne tarcze i klocki były cienkie wymieniłem i jest git malina, pomierz grubość tarcz i klocków:)
A ja mam takie pytanie. Prawy ręczny coś słabo mi łapie - tak diagnosta powiedział mi na przeglądzie. Zacisk jest OK bo był wyjęty z samochodu i sprawdzony. Jak za mocno podciągnę ręczny śruba pod popielniczką to potrafi się zblokować i nie odbijać. No i jak podciągam to ten łącznik o który zaczepia się linki ustawia się pod kątem - część odpowiedzialna za prawe koło idzie do góry a ta za lewe idzie w dół
(problemów z lewym kołem nie ma) Jak wypiąłem linkę z mocowań ale jej nie wyjmowałem (nie bardzo wiedziałem jak to zrobić) to niby lekko chodziła w osłonie - ale może się mylę. Koledzy co śądzicie o tym problemie bo ja w sumie to już sam nie wiem
[ Dodano: 2012-04-21, 08:45 ] może trzeba jednak linki wymienić i tyle
U mnie reczny w lewym kole nie odbijal, rozebralem i przesmarowalem prowadzenia klockow, rozruszalem linke i mechanizm recznego w zacisku, na regulacji popuscilem linke- to ciekawe, bo przeciez raczej sie nie skrocila i reczny zaczal odbijac, niestety tylko przez tydzien
dzisiaj znowu coś popatrzę - dam znać jak dam radę
[ Dodano: 2012-04-21, 19:39 ] No i chyba dałem radę. Wypiąłem linki hamulcowe i sprawdziłem jak chodzą w pancerzach - wg mnie chodzą jednakowo a więc problem z lewym kołem to nie linka. Zapiąłem linki przy zaciskach i w kabinie na tym łączniku i podciągnąłem śrubą tak żeby się nie wypięły + 2 obroty śruby. Na próbę zaciągam ręczny i patrzę jak się naciągają - o dziwo wszystko naciąga się tak jak trzeba i nic się nie przegina. Proszę brata żeby zaciągał ręczny a ja pod samochód i patrzę jak dźwignie przy zaciskach. Wszystkie się naciągają prawidłowo a po puszczeniu hamulca dźwignie odbijają do ograniczników. Przyszedł czas na próby w "piaszczystym" terenie aby dobrze było widać ślady kół po hamowaniu. I tu znowu ku mojej radości dwa ślady praktycznie równe - więc na razie problem rozwiązany