Strona 35 z 141

Humor (reaktywacja)

: 09 sie 2011, 15:43
autor: Danielek.

Humor (reaktywacja)

: 09 sie 2011, 16:20
autor: TaRnY
mocne :D

[ Dodano: 2011-08-09, 17:21 ]
Panowie dowcip ;p
Rozmawiają dwie blondynki, nagle jedna do drugiej:
-Złociutka, słyszałaś, że paliwo drożeje?
Na co odpowiada jej druga:
-Kochanie, nic mnie to nie obchodzi, bo i tak tankuję zawsze za 50 zł ;p

Humor (reaktywacja)

: 09 sie 2011, 17:43
autor: Szymek08
Dowcip rewelacja :-) A temu burakowi co ta tubę wbijał do tego Golfa to tylko gumofilce, widły i kupa gnoju :-D

Humor (reaktywacja)

: 09 sie 2011, 19:54
autor: TaRnY
to była radosna twórczość :D wiejski tuning jak ta lala :D

Humor (reaktywacja)

: 09 sie 2011, 20:25
autor: Danielek.
Ciekawe czy pokrywa sie pozniej zamykala :mrgreen: tak przy okazji to smiesznie mial spodnie przewiazane,wygladal jak wiejski tarzan :-P

Humor (reaktywacja)

: 09 sie 2011, 21:09
autor: Szymek08
To był Tarzan - tylko się zgubił ;-)

Humor (reaktywacja)

: 10 sie 2011, 21:51
autor: dude88pl

Humor (reaktywacja)

: 10 sie 2011, 22:16
autor: Danielek.
dude88pl pisze:http://www.youtube.com/watch?v=pSS0BhDY4Fk


Bylo na poprzedniej str :-P

Zj**al Staskowi pole http://www.milanos.pl/vid-46631-Cos-krwa-zrobil.html

To tez dobre :mrgreen: http://www.milanos.pl/vid-43702-Zabawa-z-lyzkami-2.html

Humor (reaktywacja)

: 11 sie 2011, 00:02
autor: remiq
Taka anegdota z dzisiaj. 100% real:

W rolach głównych: remiq i żona remiq'a :)

Wsiadamy sobie do autka, a jako że od czasu jak ojciec kupił Octavię to żona głównie jeździ Tolkiem, to wsiada za kółko. Odpaliła i: "Kurde gdzieś Ty jeździł? Cała szyba zasrana". Próba spryskiwaczy i: "Znowu coś nie działa spryskiwacz. Płynu nie ma? I czemu sąsiad mi znowu miga długimi?". Przypomniałem, że spryskiwacz prawą wajchą. Lewą długie. Pierwszy rumieniec. Dobra, wyjeżdża z parkingu. Za nami auto, przed nami auto (ładny Golf V, w środku sąsiad). Justyna ma krótko prawko jazdy, więc trzeba migacz. Prawa wajcha w dół i zdziwienie: "Ej, coś Ty tu dłubał? Migacz nie miga". Za to wycieraczki poszły. Drugi rumieniec i śmiech na sali. Popłakałem się prawie. Żona ogarnęła się i wyjechała w końcu. Studzienka wyminięta szybkim manewrem przy którym upuściłem telefon, co skomentowała: "Kurde ale ze mnie Hołownia...". Miało być "Hołowczyc"... Pysk mi się śmiał jeszcze 2 godziny, a żona się obraziła.
W ciąży jest, to jej się takie akcje zdarzają...

Humor (reaktywacja)

: 11 sie 2011, 08:21
autor: TaRnY
pozdrów małżonkę ;p