Danielek. pisze:niz na nowej debicy.
Jeździłeś kiedyś na Dębicach? Polecam poczytać artykuły o zimowych Frigo (II chyba). Bardzo dobre opony. Zaryzykowałem i kupiłem takie. Dwie zimy na nich przejeździłem i nie ustępowały Michelin, które miałem w drugim aucie.
2004 to 7 letnia guma... nie wiem czy to dobra inwestycja. Co z tego, że to jest firmowa opona. Guma się starzeje... podobnie jak cała mieszanka. Przy dobrych wiatrach pękną Ci druty i wyskoczy piłka... Przy złych? Aż strach pomyśleć. Do tego nikt Ci nie zagwarantuje w jakich to warunkach było przechowywane. W 80% przypadkach takie opony pochodzą z przechowalni. Po 5 latach niemiec wymienia opony, a te lecą na tył magazynu i potem trafiają do handlarzy
Ja tam zawsze byłem zwolennikiem nowych opon. Teraz skusiłem się na używki, ale jedynym argumentem za był dot z zimy 2009 i igiełki na oponie świadczące o niskim przebiegu. Może nie będę żałował...