Witam. dołącze się do tematu ponieważ dzisiaj sam odkryłem dziwny problem. samochod stał 2 dni nie odpalany w ogole, dzisiaj wieczorem chce odpalic, to rozrusznik kreci kreci i nic sie nie dzieje, po chwili zaczał chechłać i odrazu zaczał sie dusić. jak odbiłem kluczyk odrazu zgasł, i 3 razy tak z rzędu zrobił i wkoncu zapalił. Dodam ze kupiłem go tydzień temu, wczesniej nie miał takich problemów. rozrząd jeszcze nie zmieniony.
Silnik 1,8 125KM 1M
Wie ktoś może czego to może być przyczyna? świece? kable?
akmulator jest sprawny, bo nie widze zeby rozrusznik jakos wolniej krecil, dzisiaj mialem ten sam problem, rano odpalil, po calym dniu stania kolo 17 juz mial ten sam problem z odpaleniem ;/
ja w swoim 1L miałem podobny problem. Po kilku godzinach stania rozrusznik kręcił dość długo po czym ledwo odpalał, ale odpalał. Po paru dniach padła cewka, po jej wymianie problem z odpalaniem ustał
Witam was chlopaki mam problem z tolkiem mianowicie wracam z roboty dzisiaj wsiadam dotolka nie odpala , to dawaj na pych go, gasze go na stacji tankuje place wsiadam dalej nie pali , nie kreci silnikiem wszystko gasnie gdy przekrece do konca stacyjke. Pod czas jazdy samochod chodzi normalnie i nie swieci sie kontrolka AKU. Dodam jeszcze ze z rana normalnie go odpalilem
banalne niby pytanie, Raczej aku ale musze miec pewnosc gdyz jestem w norwegi a tutaj ceny kolosalne
part2 . przelozylem aku z audi wszystko smiga wiec naladowalem aku zrobilem 200 km aku pad. Ratujcie co to moze byc ;/ ! ? alternator ??????
dzieki pozdrawiam
Prawdopodobnie padła Ci cela w aku i zaraz po zgaszeniu rozładowuje się do zera. Też tak miałem że aku padł z dnia na dzień, naładowałem i wszystko gra a za 5min nie mogę zapalić auta.