delikatny odkop zrobię ...
na wiosnę chciałbym pomalować sobie zaciski na jakiś kolor.
W grę wchodzi ciemna zieleń, czarny lub srebrny.
Możecie polecić jakiś konkretny spray albo coś w tym rodzaju ?
bo dużo tego jest i człowiek głupieje
Ja mam "hamerajdem" na czarno odporny na temp nie odpryskuje zobaczymy jak będzie sprawował się w zimie w lato nic go nie ruszyło także z uczciwością mogę polecić. Koszt nie pamiętam jaki ale można kupić taką malutką puszkę i ona w zupełności wystarczy.
wiosna idzie a nawet już jest wiec do dzieła:) założyłem aluski do tolka i mam ochote pomalować zaciski... tylko teraz dylemat jest: czy na żółto??( czemu na żółto?? bo tolek ma obnizone zawieszenie gdzie amortyzatory sa zółte) czy na czerwono??( a dlaczego?? bo jak dla mnie pasuje do każdego koloru nadwozia:P). ale myślę trochę zaryzykować i pomalaować na zółto. A sedno mojego problemu jest takie. Jak prawidłowo przygotować zaciski pod malowanie?... macie jakiś patent na wyczyszczenie zacisków??
dominik, brat cioteczny ma w granatowym aucie (nie toledo) żółte i zaciski i nawet się to prezentuje. Co do malowania to szczotka druciana, później papier ścierny aż będą gładkie następnie odtłuścić benzyną ekstracyją i pomalować na kolor.
Ja kiedyś malowałem i powiem szczerze, że przeleciałem szczotą, potem benzyną ekstrakcyjną w ramach odtłuszczania i od razu malowałem w kolor. Bardzo ładnie pokryło mi i nie wiem czy podkład jest aż tak istotny. Można by jeszcze pokusić się o rozebranie zacisków i malowanie nie na aucie - zawsze to bardziej profi.
2 lata temu pomalowałem na czerwono zaciski, przeczyściłem tylko szczotką drucianą. Nałożyłem hameraida i trzyma do dziś, po umyciu wyglądaja prawie jak świeżo pomalowane ale muszę je znowu pomalować bo wymieniałem klocki hamulcowe i mechanik trochę mi je porysował ;p