Albo masz za mało płynu chłodniczego, ewentualnie jest za słaby znaczy dolej trochę koncentratu. Ale obstawiam ze czujnik czyli te dwa pręty które widzisz jak odkręcisz korek od zbiorniczka są zabrudzone - trzeba je wyczyścić i po problemie - przynajmniej u mnie tak było. Do czyszczenia użyłem starej szczoteczki do zębów
zrób wszystko, co koledzy napisali wyżej, a problem powinien zniknąć Ja miałem identycznie poprzedniej zimy i po tych zabiegach wszystko gra A wiem, że takie piszczenie przy codziennym starcie może irytować
Szanowni Koledzy a ja mam pytanie troszkę z innej beczki. Mianowice po dłuższym postoju Tolka na mrozie pierwszy obrót wału jest taki przymulony jakby rozrusznik nie dostawał wystarczającego prądu albo go coś blokowało??? Po pierwszym obrocie jest ok i Tolek odpali bez problemu. Ale zastanawia mnie co się dzieje z tym rozrusznikiem - dacie jakieś pomysły i jak to sprawdzić. Elektryk w robocie mówi mi że to najprawdopodobniej elektromagnes - czy to możliwe?? czekam na wasze sugestie. Dodam tylko że świece, kat wtrysku i Aku sa w 100% OK
tak Ale jeszcze zapomniałem dodać że przy tym przymuleniu zapala sie kontrolka ABS. Wiem że to świadczy o słabym Aku. Podładowałem swój ale elektryk mi go sprawdza że jego stan jest doskonały i nie trzeba ładować ale i tak przytrzymałem go trochę przy prostowniku
no chyba To przymulanie to nie jest wielki problem bo Tolek odpala ale strasznie mnie to irytuje. No i przymula tylko czasami A tak poza tym to śmiga pięknie i co najważniejsze oszczędnie
To nie bedzie elektromagnes. Gdyby elektromagnes był walnięty to by rozrusznik nie kręcił wógóle, lub reagował dopiero po którymś przekręceniu kluczyka.