Toledo Club Polska

Bartosz_n pisze:CandyCane, a wycierasz lakier do sucha ?
masz zabezpieczony lakier ?

Nie. Generalnie na sam koniec używam opcji "nabłyszczanie", co niby ma powodować że podczas jazdy dużo szybciej się osuszy, niż woda. Tak się nawet dzieje, bo 2min, jestem w garażu i auto praktycznie suche.

Nie, nie jest zabezpieczony z racji tego że chciałem zrobić polerke. Do polerki zabieram się jak pies do jeża, co za tym idzie, do zabezpieczenia również

Nic nie stoi na drodze zeby wyglinkowac i nawoskowac auto. Polerke bedziesz zapewne robil na wiosne a do tego czasu zdazysz x2 nawoskowac auto albo i wiecej. Qd na "brudnym" nie wyglinkowanym lakierze splynie przy pierwszych deszczach. Nie spodziwaj sie tez ze nie wiadomo jak bedzie sie blyszczal po nim lakier,jego zadaniem jest przedluzyc zywot wosku.

Dzięki za odpowiedz.
Czyli pokrótce, - przed zimą wyrobić się z glinkowanie+wosk. QD do przywracania blasku.
Na wiosne znów glinkowanie, polerka i wosk.

W ubieglym tygodniu glinkowalem i woskowalem autko, przy ostatnich zakupach w SCS dostałem próbkę wosku megsa Nxt generation tech wax i sobie wrzuciłem na jesień na autko Wosk daje całkiem fajny efekt na aucie, wydaje mi się, że lakier dostał fajnego wet look'a
A wczoraj wziąłem się za środek, i wykorzysałem polecany przez Danielka śodek do plastików też od megsa - natural shine protectant. Powiem tyle, że nielsen finesse chowa się do tego produktu od megsa, po nielsenie na desce miałem jakieś dziwne plamy, ogólnie słabo. Po megsie deska ma czarny satynowy kolorek, a do tego sam środek bardzo fajnie się aplikuje.
A na koniec na szybach zawitał Car Pro Fog Fight, wczoraj chuchałem na szyby i para nie wchodzi
Muszę dzisiaj jeszcze poprawić dotarcie bo w niektórych miejscach na szybie mam nie dotarte smugi i zobaczymy jak długo potrzyma.

Ja używam preparatów firmy Cartec oraz preparat do nabłyszczania plastików Perl .Opony natomiast żel Meguairs.Każdorazowo auto jest myte tylko ręcznie za pomocą opryskiwacza ciśnieniowego wraz ze zmieszanym szamponem Meguars i miękkiej szczotki z włosia .Po umyciu Auta dosuszam je najpierw miękką ściągaczką silikonową ,potem zaś ściereczką z irchy ,progi,szyby itp .Po wjechaniu do garażu raz na jakiś czas glinka a tak zazwyczaj to polerka czarną gąbka na polerkę i wosk raz Cartec Wax Polish oraz czasami Formuła 1 ,pięknie się poleruje tym na polerce,resztki wosku wcieram ściereczką i finito.Na koniec Opony +plastiki i wsio.

Testowaliście Koledzy może Quick detailera firmy Shiny Garage ( Almond ) . ?

Testowałem ale meguiar'sa

Bartosz_n pisze:Testowaliście Koledzy może Quick detailera firmy Shiny Garage ( Almond ) . ?

Aktualnie go używam
Fajnie się aplikuje, radzi sobie w waterspotami, i moim zdaniem zostawia fajny wet look
A do tego ładnie pachnie


Prawie miesiąc po aplikacji Car Pro Fog Fight mogę powiedzieć że środek spełnia swoje zadanie przez +/- 30 dni, przez pierwsze 2 tygodnie pary w ogóle nie widziałem na szybie, po 2 tygodniach lekko zaczęła wchodzić, ale nie para tylko jakby skroplona woda, czyli środek jeszcze działał, aktualnie rano wchodząc do auta szyba miejscami jest zaparowana albo taka właśnie skroplona woda.

A co do wosku megsa Nxt generation tech wax mogę powiedzieć że też trzyma ok 30 dni, po tym okresie kropelki już nie takie jak na początku

Trzeba wrzucić Colli 476, ten to trzyma z 3 miechy bez kłopotu

coolz86, dzięki za odpowiedź
rozumiem , że go polecasz , bo już właśnie zamówłem
jak zarzuciłem do ojca samochodu colli to dwa miesiące już leży i jest super . tez przed zimą napewno u mnie zawita

Tak polecam
Ja mam ciemny lakier i naprawdę widzę różnicę kiedy po myciu na bez dotyku przelecę lakier tym QD. Ostatnio nie chciało mi się i po myciu tylko wysuszyłem flufferem i brakowało tego wow
Dzisiaj rano był bez dotyk + QD i jest baja

A jeśli chodzi o Colli, to mówią że to najnudniejszy wosk, ale jest naprawdę mega trwały i jedna puszeczka starcza na baardzo długo