Strona 21 z 26

VMax

: 18 gru 2011, 22:20
autor: Danielek.
ilek8822 pisze:Jeśli ktoś sprawdza możliwości auta przy sporym natężeniu ruchu no to coś z nim nie tak.

Ja nie mogę się oprzeć jak widze przed sobą 3 pasy i pusto :D jak tu nie depnąć sobie.


Też czasami tak mam ale warunkiem jest że jest pusto i co najmniej 2 pasy w jedną str,ale jeśli zaczynają się pojawiać auta przede mną to automatycznie zwalniam nigdy nie wiadomo czy ten ktoś przede mną mnie widzi w lusterku.

VMax

: 18 gru 2011, 22:24
autor: mariusz88
Sony pisze:
mariusz88 pisze:po 1 ->może ty potrzebował byś przepaści, - > nie wiem co w tym dziwnego przy 170KM?? po3- > nie lubię uszczypliwych ludzi zazdrośnie komentujących - > po 4 napisałem że licznikowe, a gps mam, nie muszę inwestować, - > po 5 nie myśl że status moderatora odstraszy mnie od powiedzenia prosto z mostu co myślę :D , bez urazu i emocji, napisałem tylko swoje zdanie na temat twojej nic nie wnoszącej do tematu odpowiedzi, czemu nie dziwią cię prędkości 200 km/h ze 110 TDI bo takie wypowiedzi tu widzę?? hmm...?? sorry za ot , moderator na bank zrobi porządek:D prawda?

Oj kolego widzę, że uraziłem Cię niesamowicie :) Poczucie humoru to Ty masz -1, gratuluję.
To było w formie żartu napisane, no ale skoro taką ofensywę przygotowałeś to bardzo proszę. Zaprezentuję kontratak.

Po 1
Ja nie potrzebowałbym przepaści, bo nie jestem fanatykiem takich prędkości, szczególnie w takie pogody jak mamy obecnie na dworze. Poza tym mam diesla i go nie mam zamiaru katować pod czerwonym polem.

Po 2
Punkt drugi zjadłeś łącząc go z pierwszym, więc odpowiem Ci, że to Twoje 170KM wrażenia na mnie nie robi.

Po 3
Oj uwierz, że zazdrosny nie jestem ani trochę. Śmieszy mnie po prostu takie dziecinne przechwalanie się prędkością osoby, która dopiero co kupiła auto, a już je piłuje niesamowicie, żeby Bóg wie co udowodnić. Ja nie lubię cwaniaczków, którzy nomen omen myślą, że królują na drogach pędząc na złamanie karku.

Po 4
Skoro masz GPS to bardzo dobrze, inwestować nie musisz, a prędkość sprawdź przy jego użyciu. Wtedy będzie bardziej wiarygodna :)

Po 5
Oj wyobraź sobie akurat, że rozmawiamy tu jak najbardziej na temat. Wątek jest w odpowiednim do tego dziale, w którym nie dodają się posty. Więc tutaj podyskutować akurat można :) Cenię sobie ludzie szczerych takich jak Ty i nie mam pojęcia czemu fakt bycia przeze mnie moderatorem miałby Cię ograniczyć w wypowiedzi :)

Akurat ja swoim autem jechałem maksymalnie licznikowe 205km/h parę lat temu na autostradzie ot tak, żeby sprawdzić i mi to wystarczy ;) Wyszumiałem się już swego czasu tym autem i teraz po prostu normalnie je eksploatuję...

Jednak cóż, jeśli Ci to sprawia frajdę to pędź sobie pędziwietrze ile fabryka dała. Życzę Ci jedynie abyś nikomu nie wyrządził tym krzywdy. Za siebie w końcu sam odpowiadasz.

Pozdrawiam serdecznie,
moderator pogromca emerytów i rencistów Sony ;)



nie uraziłeś mnie, wyraziłem tylko swoje zdanie, żartu tam nie widzę i nikogo nie atakuję

ad1->
twoja sprawa czy lubisz duże prędkości czy nie, na Podlasiu świeciło dziś słoneczko i +7, a ja mam benzynę i dobrze czuje się w okolicy 6 tyś obr/min

ad2->
tym razem go nie zjadłem(tonący brzytwy się chwyta ), skoro nie robi to na Tobie wrażenia to ok, szczerze mówiąc co mnie to, temat jest o v-max, wszyscy się chwalą osiągnięciami to ja też

ad3->
to co napisałeś nie bardzo świadczy o tym że nie jesteś zazdrosny, może źle dobrałem słowo, jesteś zażenowany, no nie wiem w każdym razie na pewno twoja wypowiedź była na bardzo niskim poziomie,
z tego co napisałeś to wszyscy jesteśmy dziecinni w tym wątku bo podajemy v-max i wg. ciebie próbujemy coś udowodnić... :/ no i oczywiście "nie lubię cwaniaczków, którzy nomen omen myślą, że królują na drogach pędząc na złamanie karku" <- Twoje słowa

co do tematu ma to że dopiero co kupiłem auto?? to mój 3 samochód a rocznie robię około 30tkm samą osobówką + bus( na potrzeby własnej działalności )

auto sprawdziłem raz przy zakupie na ścieżce diag. razem z diagnostą i jeszcze raz w zaprzyjaźnionej stacji kontroli w Zambrowie, także mam świadomość w jak dobrym jest stanie więc sobie pozwoliłem
ad4->
nie mówiłem o prędkości GPS tylko licznikowej

ad5->
skoro na temat to dobrze



a ja ot tak żeby sobie sprawdzić pojechałem sobie 240 i co komu do domu jak dom nie jego... :D

jeżdżę bardzo dużo i nigdy nie spowodowałem żadnego wypadku, a ty nie pisz się idealnym, zawsze rozważnym kierowcą, chociaż w sumie jak w opisie jednego z kolegów z tego forum " zauważyliście że wszyscy jadący wolniej od nas to zawalidrogi, a Ci jadący szybciej to piraci?? "<- jakoś tak to leciało

pozdrawiam

Danielek. pisze:Czytając niektóre wypowiedźi przychodzi mi na myśl tekst który przeczytałem na jednym z for mianowicie "Mam BMW (bez urazy dla normalnych posiadaczy) to po co mi mózg" :-/
Rozpędzić się jest łatwo ale zatrzymać się już można nie mieć okazji.
Taki mały off z mojej str.


Ps nie chciałem nikogo urazić,być może te słowa dadzą "komuś" da do myślenia.



Mam wrażenie że pijesz do mnie więc powiem wprost, mam mózg i nie pędził bym z taką prędkością gdybym nie miał gdzie , bez urazy. Jeżeli masz jakieś wątpliwości co do swoich możliwości oceny sytuacji na drodze to pędź 60, mam nadzieje że Cię nie uraziłem, Ty też podważyłeś moje kompetencji, umiejętności, czy doświadczenie, jak zwał tak zwał

P.S.
"nie mam n imię ktoś"

VMax

: 18 gru 2011, 22:49
autor: Sony
twoja sprawa czy lubisz duże prędkości czy nie, na Podlasiu świeciło dziś słoneczko i +7, a ja mam benzynę i dobrze czuje się w okolicy 6 tyś obr/min
No tak, a to uprawnia Cię do wariackich prędkości na drodze. Brawo :)

mariusz88 pisze:tym razem go nie zjadłem(tonący brzytwy się chwyta ), skoro nie robi to na Tobie wrażenia to ok, szczerze mówiąc co mnie to, temat jest o v-max, wszyscy się chwalą osiągnięciami to ja też
Nierozsądne dla mnie jest to, że dopiero co kupiłeś Toledo, a już kombinujesz ile pojedzie... Znałem kilku takich, niestety piszę w czasie przeszłym. Nie życzę Ci takiego losu jaki ich spotkał. Tonący nie jestem, ale szczegółowy i skrupulatny, więc stwierdziłem fakt.

to co napisałeś nie bardzo świadczy o tym że nie jesteś zazdrosny, może źle dobrałem słowo, jesteś zażenowany, no nie wiem w każdym razie na pewno twoja wypowiedź była na bardzo niskim poziomie,
Zażenowany :D ? A pisz sobie nawet, że pojechałeś licznikowe 260 i zaczynało kresek brakować - mnie to mało obchodzi w jaki sposób prezentujesz swoją brawurę.

mariusz88 pisze:z tego co napisałeś to wszyscy jesteśmy dziecinni w tym wątku bo podajemy v-max i wg. ciebie próbujemy coś udowodnić... :/ no i oczywiście "nie lubię cwaniaczków, którzy nomen omen myślą, że królują na drogach pędząc na złamanie karku" <- Twoje słowa
Pokaż mi, gdzie napisałem słowo "wszyscy" ? Jakoś do tej pory nikt mi w pamięci nie utkwił tak jak Ty. Pamiętam jeszcze jak Ci auto oceniałem z linku, nagle bach kupujesz, zima tuż tuż a Ty szalejesz. Dla mnie to mało rozsądne. Pogody są zdradliwe. Poza tym napisałem czego nie lubię, nazwałem Ciebie cwaniaczkiem bezpośrednio ? Widać sam sobie fakty dopowiadasz.

mariusz88 pisze:co do tematu ma to że dopiero co kupiłem auto?? to mój 3 samochód a rocznie robię około 30tkm samą osobówką + bus( na potrzeby własnej działalności )
A chociażby to, że każde auto zachowuje się inaczej na drodze. Ja siebie uważam za przeciętnego kierowcę, w Twoim przypadku mam wrażenie, że inaczej to wygląda.

Jak już ktoś mądry tu napisał przede mną. Rozpędzić auto jest prosto, zatrzymać już trudno. Bez urazy, ja próbuję Ci tylko pewne rzeczy uświadomić.

Za kierownicą łatwo się można zapomnieć, nikt z Nas nie jest święty. Ja również. Jednak głównie to prędkość zabija, więc nie warto ryzykować. Jak mówi pewne powiedzenie: "Śpiesz się powoli".

No... Trochę sobie podyskutowaliśmy, więc z mojej strony to by było na tyle.

Dziękuję, dobranoc.

P.S. Nie bierz tak wszystkiego do siebie na tym forum. Trochę dystansu ;)

VMax

: 18 gru 2011, 22:58
autor: mariusz88
podałeś argumenty to ja podałem kontrargumenty , każdy ma swój rozsądek, to że sprawdziłem co auto potrafi nie znaczy że ciągle zapierdzielam jak szalony, powiedzmy że podyskutowaliśmy
P.S.
Taki charakter ;)

VMax

: 19 gru 2011, 08:00
autor: Szymek08
Jak to napisał kiedyś jeden z kolegów chłopaki ale my tu Zapier****** ;-)

VMax

: 19 gru 2011, 16:35
autor: bartekmk
Sony pisze:Jednak głównie to prędkość zabija


Sony, to nie prędkość tylko nagła jej utrata :)

VMax

: 19 gru 2011, 17:31
autor: Danielek.
mariusz88, Nie przypominam sobie żebym swojego posta skierowałem do ciebie,ale jeśli się poczułeś to już twoja sprawa.

Ps
Do nikogo nie "pije".

VMax

: 19 gru 2011, 17:31
autor: damian1231795
mariusz88 pisze:jeżdżę bardzo dużo i nigdy nie spowodowałem żadnego wypadku, a ty nie pisz się idealnym, zawsze rozważnym kierowcą, chociaż w sumie jak w opisie jednego z kolegów z tego forum " zauważyliście że wszyscy jadący wolniej od nas to zawalidrogi, a Ci jadący szybciej to piraci?? "<- jakoś tak to leciało

Czyżby chodziło ci o mój opis? To jest akurat prawda :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

VMax

: 19 gru 2011, 18:30
autor: ilek8822
damian1231795 pisze:Czyżby chodziło ci o mój opis? To jest akurat prawda


No opis masz zajefajny.Lepiej bym tego nie określił :-D Choć czasem zdarza sie że jade za kimś kto jedzie tak samo jak ja, ale rzadko .

Sony pisze:Jednak głównie to prędkość zabija, więc nie warto ryzykować


Osobiście uważam że głupota i przecenianie umiejętności jak i nieuwaga jest głównym sprawcą wypadków. Wiadomo że im szybciej tym ryzyko większe, ale gdybym wiedział że się wywale to bym sobie usiadł.

VMax

: 19 gru 2011, 18:57
autor: Roxon40
Mam prośbę do modów tego działu żeby posprzątać tu niepotrzebną dyskusję bo w tym temacie chodzi ile wyciągają nasze auta max a nie czy prędkość zabija, czy ktoś to sprawdza w mieście czy na pustej autostradzie, czy ktoś jest młodym czy starym kierowcą.