Zima. Do baru wchodzi kierowca tira. Siada.
- Poproszę setkę. Tfu! ***olony matiz!
Barman zdziwiony nalał mu setę. Facet wypił.
- Barman, jeszcze jedna. Tfu! ***olony matiz!
Barman nalał kolejną setę. Facet wychylił i mówi
- Jeszcze jedna setka. Tfu! ***olony matiz!
Barman mu nalewa i pyta:
- Niech pan zamawia co chce, ale czemu za każdym razem pan spluwa i przeklina jakiegoś matiza?
- Zakopałem się w zaspie 30-tonową Scanią i ni c***a nie mogę wyjechać. Podjeżdża matiziak, wysiada kierowca i mówi, że mnie wyciągnie. To ja na to "jak mnie wyciągniesz to zrobię ci loda" TFU!! ***olony MATIZ!!
[ Dodano: 2011-04-01, 21:57 ]
Pewien koleś, wytatułował sobie na penisie imię swojej dziewczyny - Wendy. Kiedy jego penis był w stanie wzwodu, było widać całe imię, a gdy był opadnięty, tylko WDY.
Poleciał na jamajkę, idzie do kibla zamierzając się odlać. Sika, sika, i patrzy na murzyna obok, i patrzy - on też ma na penisie litery WDY.
-Też masz dziewczynę Wendy?
-Co? - pyta murzyn, nie rozumiejąc białego. Po chwili spogląda na jego penisa i mówi - o, też masz wytatuowane 'Welcome Dude on Yamaica"!
http://www.wiocha.pl/31217,Inspektorzy_ ... ali_z_auta
http://www.wiocha.pl/35447,Facet_w_psie
http://www.wiocha.pl/36427,Fotka_z_allegro
http://www.wiocha.pl/36301,za***rza