Toledo Club Polska

najlepsze sa zimowe problemy z odpaleniem

Ja się nie spotkałem z problemem odpalania mojego diesla zimą, chyba tylko bardzo stare diesle miały z tym problemy, lub jeśli coś jest nie tak z autkiem

rysiekkk1 pisze:Ja się nie spotkałem z problemem odpalania mojego diesla zimą, chyba tylko bardzo stare diesle miały z tym problemy, lub jeśli coś jest nie tak z autkiem

wszystko przed tobą

żeby paliwo było w normalnych cenach to nikt by diesla nie kupił
jedyny dobry diesel z w miarę przyzwoitą kulturą pracy którym jeździłem to subaru 2,0 boxer reszta to pracujące bez kultury zagrożenia ekologiczne
Jeszcze jedna zaleta diesla - zimą sam się otrzepuje ze śniegu

rysiekkk1 pisze:

najlepsze sa zimowe problemy z odpaleniem

Ja się nie spotkałem z problemem odpalania mojego diesla zimą, chyba tylko bardzo stare diesle miały z tym problemy, lub jeśli coś jest nie tak z autkiem

Moze akurat udaje ci sie zawszemiec dobre paliwo zatankujesz nieswiadomie jakiegos syfu to wtedy sie okaze czy przy -25 odpali.

zachwalacie wszyscy w miarę nowoczesne diesle a ciekawe czy któryś z was wybrałby diesla z lat 90 bez turbo i innych badziewi.... Mam porównanie bo od czasu do czasu śmigam również dieslami ale napewno nie kupie go obecnie większość diesli ma DPF i ciekawi mnie to czy następny wasz wóz też będzie na ropę z tymże filtrem (nie ukrywajmy bo większość moich znajomych kupuje diesle do jazy po mieście)

dude88pl pisze:ciekawe czy któryś z was wybrałby diesla z lat 90 bez turbo i innych badziewi....

Ja gdybym szukał czegoś do dojazdów do pracy to Nissan Sunny N14 2.0dLX.
Jak dla mnie to zabójcza maszyna, ma moc 75km co potwora z niego nie robi ale na 4 biegu mozna jechac 30km/h a można 110. Super wygodne zawieszenie, prawie jak w 125p.
Dodajac sobie do tego spalanie na poziomie 5l oraz to że pojedzie nawet na kujawskim i odpala po nocy na -28 stopniach bez problemu (sprawdzone) robi z niego fajny samochód.
Nie wiem jak na dłuższa mete bo jest z 91 roku i mial 3 lata temu przejechane 60 czy 90 tyś juz nie pamietam, teraz ma ok 250 i jedyne co sie zepsuło przez 3 lata i tyle km to sparciała uszczelka na pompie wtryskowej ktora zaczeła cieknąc. Autko od początku chula na helenie, bioestrze lub ropie, zalezy co wpadło w ręce

przy obecnych cenach wahy to wszystko jedno - ON czy Pb , aby miało suszarkę.

Kitaj pisze:Ja gdybym szukał czegoś do dojazdów do pracy to Nissan Sunny N14 2.0dLX.
Jak dla mnie to zabójcza maszyna, ma moc 75km co potwora z niego nie robi ale na 4 biegu mozna jechac 30km/h a można 110. Super wygodne zawieszenie, prawie jak w 125p.
Dodajac sobie do tego spalanie na poziomie 5l oraz to że pojedzie nawet na kujawskim i odpala po nocy na -28 stopniach bez problemu (sprawdzone) robi z niego fajny samochód.

To samo mogę napisać o moim 1L 1.9TD tylko tego kujawskiego nie próbowałem bo po biodieslu nadmiary miałem do wymiany i dałem sobie spokój z roślinnymi wynalazkami a tak w ogóle to i benzynką zdarzało mi się pomykać na wynalazkach typu rozcieńczalnik nitro + odrobine mixolu bo za suche było tak tak maluch poszedł mi na wszystkim nawet na ropie kiedy przez pomyłke nalałem 3 litry na pusty bak troche ciężko zapalił ale do stacji dojechałem tylko kopcił jakby mu turbo padło albo zapłon miał za wczesny . Także stary diesel jak i stara benzyna jeżdzi na wszystkim a nowa technologia musi mieć to co najlepsze ps.ten kujawski patrząc na cene to chyba jakaś verva albo inny Vpower dla ekologów bo ja bym lał najtańszy np. Tesco Value

[ Dodano: 2011-05-26, 22:00 ]

dude88pl pisze:obecnie większość diesli ma DPF i ciekawi mnie to czy następny wasz wóz też będzie na ropę z tymże filtrem (nie ukrywajmy bo większość moich znajomych kupuje diesle do jazy po mieście)

. € mnie w firmie mamy kangoo z dpf i notorycznie się zapychało bo jeżdziła nim kobieta w powiedzmy bardzo subtelny sposób kombinowalismy co robić aż zostałem zaproszony na szkolenie z bezpiecznej i ekologicznej jazdy i tam pan instruktor wyjaśnił w czym rzecz wskrócie trzeba jeżdzić tak jakby sie miało zmienną geometrie w turbo czyli kręcić silnik wysoko ale tylko podczas rozpędzania jak już osiągniemy żądaną prędkość spuszczamy z tonu i po zastosowaniu się do powyższych rad już jest 2 miesiące spokój

miałem kilkanascie aut w zyciu,,,benzyniaki..poczawszy od silnikow 1.4 do 3 litrów
ZAWSZE ale to zawsze benzyniak srednio mi palil 10 litrow kazdy jaki mialem ...omega 3 litrowa palila mi 20 chyba
ale do czego dąże..zawsze bylem na nie do dieslii..
az kupilem kiedys stare audi a4 diesla 1Z ...o mamo...ale fajnie jezdzilo a jak tanio..masakra

diesel dla mnie jest jedynym i najrozsadniejsszym wybore,, teraz mam tolka jako drugi diesel ..strasznie tani w utrzymaniu..strasznie...

diesel tak jezeli sie jedzi troszke i nie za nowoczesny taki 10 latek to jeszcze polata ..

mialem np. audi a3 1.8t....jak to latało...i jak tam sie lało...diesel teraz pali mi polowe...polowe tego co wydawalem na benzynke..

Popieram kolegę ale jak wiadomo są zwolennicy Diesla i Pb i Ci drudzy zaraz się pewnie odezwą

bartek pisze:przy obecnych cenach wahy to wszystko jedno - ON czy Pb , aby miało suszarkę.

Diesel z suszarką 6/100 benzyna z suszarką 10-11/100