Toledo Club Polska

Ja wczoraj wymieniłem żarówki H7, na Osram Nigh Braker.

A na marginesie Sony, to klocki z łatwością można samemu za free wymienić

Maniek teraz już wiem co i jak ale i tak mam skopany tłoczek, więc będę musiał do mechaniora jechać. Zresztą na tych starych klockach jeszcze przejeżdżę pewnie trochi czasu No i odrazu tarcze przy następnej wymianie muszę nowe zakupić, bo na tych się próg niezły zrobił od strony siłownika...

Sony, tylko najpierw zapytaj ile skasuje

a ja dziś wymiana filtra kabinowego i odgrzybianie klimy teraz ładnie pachnie

CYRULIK pisze:teraz ładnie pachnie

No to ja już wiem czemu mi ostatnio jak z Łodzi wracałem gów*em waliło

Ale spoko, w poniedziałek też jadę na robotę klimy

Sony pisze:gów*em waliło

stary po pastwiskach jeżdzisz ??????

Jeśli krajowa jedynka jest pastwiskiem to TAK

EDIT: (20.04.2009r.)
Dziś miałem klimę załatwić. Okazało się że jest wyciek z jakiegoś urządzonka co od niego takie dwa kabelki odchodzą, nie wiem jak się nazywa (? parownik, skraplacz ?). No i to trza wymienić niby. Koszt ok. 400zł Także odpuściłem sobie z klimą.
Byłem w ASO w Piotrkowie i doszedłem do wniosku że tam pracują ludzie mający kiepskie pojęcie co gdzie i jak Gumy od drążka poprzecznego stabilizatora chciałem nabyć.
Na stanie nie mieli z mosiężną wkładką 23mm, no więc na zamówienie poszły...

Turbo zawiechy łapie, klimy nie wymieniłem... Nic tylko się pociąć tępą żyletką
Ale za to się biorę dzisiaj za wszystkie drzwi

normalnie porażka dziś przymierzyłem springi od Krisa okazało się że mam takie same na aucie Tym samym w ogóle dowiedziałem się jakie mam . Porażka po całej linii kilka fotek z miarką:(

[ Dodano: 2009-04-20, 19:03 ]

Sony pisze:urbo zawiechy łapie, klimy nie wymieniłem... Nic tylko się pociąć tępą żyletką

jakiś fatalny dzień dzisiaj

wczoraj zabrałem się za usunięcie awarii zamka bagażnika (nie zakluczał go centralny) początkowo myślałem że siłownik ale wystarczyło WD-40
najgorsze te zatrzaski





przy okazji wyczyściłem plastiki


następnie zabrałem się za usunięcie napisów, opalarka, rozpuszczalnik, szmatka, plastikowy skrobak jedno tyskie i oto efekt






kolejne grzebanko pewnie znowu w niedziele, pogoda super browarek do tego to aż chce się robić

drugi dzionek suszenia przednich wygłuszeń pod nogami(jesienią miałem tam akwarium ). auto otwarte, wszystko uniesione do góry, osiem godzin na słońcu i wietrzyku robi swoje - już wszystko suche