Toledo Club Polska

OK. To są moje racje.
Już wyciszam się bo jestem chyba jedynym zwolennikiem benzyn w tym temacie.

tomektak pisze:OK. To są moje racje.
Już wyciszam się bo jestem chyba jedynym zwolennikiem benzyn w tym temacie.

Nie no przecież nie będziemy sie bić
Od tego jest forum żeby dyskutować i wyciągać wnioski z tego co maja do powiedzenia inni

I właśnie dlatego motoryzacja jest piękna bo są zwolennicy tego i tamtego

...i daltego lepiej udzielać się w tematach pomocy innym na forum niż prowadzić bezsensowne dyskusje na temat wyższości któregokolwiek...
I jedni i drudzy będą je chwalić do momentu jakiejś poważnej awarii.
Ja uwielbiam dźwięk v5 i dlatego go kupiłem... Ładniej brzmi tylko v8 HEMI... ehhh...

Kopciuch tylko na pole
Nigdy disla chociazby dlatego ze pracuje jak klekot,miomo ze ma przewage nad benzyna pod wzgledem momentu to nie ma porownania w dzwieku,i najlepsze sa zimowe problemy z odpaleniem

Danielek. pisze:Kopciuch tylko na pole
Nigdy disla chociazby dlatego ze pracuje jak klekot,miomo ze ma przewage nad benzyna pod wzgledem momentu to nie ma porownania w dzwieku,i najlepsze sa zimowe problemy z odpaleniem

I PO CO DALEJ ciągnąć tą dyskusje jak zwykle jeden chwali benzyne drugi diesla, także dalsze kontynuowanie tego tematu jest bez sensu, każdy będzie ciągnął w swoją stronę. Ja mam diesla ale bez problemu mógłbym mieć mocną benzynke

Mimo że mam Diesla to nie będę go bronił bo gdyby benzyna spalała tyle co diesel to zaraz bym go wymienił. Na szczęście moja benzyna została w rodzinie więc zawszę mogę sobie porównać co jak jeździ i często chętnie lubię sobie pogonić trochę

Mam diesla bo stać mnie na jeżdżenie teraz wydaję na paliwo przy tych samych przebiegach o 400 zł mniej miesięcznie ale jak sytuacja życiowa się poprawi to pewnie zawita znów benzynka tylko z jakąś odpowiednią mocą.

A tak na marginesie kłócimy się że diesle są lepsze ale jakoś nie przypominam sobie żeby w rajdach jeździły silniki Diesla tylko benzynowe więc czemu tak skoro teoretycznie diesle byłyby lepsze ??

diesle są fajne ze względu na spalanie, jeśli nie to to pewnie kupił bym 1.8T i modził go i z takiego silnika można nawet 400 km wyciągnąć, a z diesla niestety 200 to jest max na pompie na na PD 230, bo potem to się zaczyna duża rzeźba. Niestety spalanie nas ogranicza, po studiach napewno zawita jakieś jakieś 1.8T, albo VR6, ale narazie trzeba sie wozić klekotem, wiadomo że benzyna nie będzie miałą takiego dołu jak TDI ale za to lepsze potencjał, jak dobrze ze mam w domu vr6 to można od czasu do czasu wsłuchać w intesywną a jakże piękną pracę tego silnika <buja w obłokach>

"Ja uwielbiam dźwięk v5 i dlatego go kupiłem... Ładniej brzmi tylko v8 HEMI ". Czasami jeżdżę Toyotą Tundrą z tym silnikiem poezja o pojemności 5.7 i do tego benzyna ani grama śmierdzącego gazu jeżeli benzyna to tylko taka a tak nie ma to jak stare dobre AAZ pojedzie nawet na tłustym rosole z wiejskiej kury i przy wadze około 1100 kg nie jedna benzyna pokryje się sadzą "A tak na marginesie kłócimy się że diesle są lepsze ale jakoś nie przypominam sobie żeby w rajdach jeździły silniki Diesla tylko benzynowe więc czemu tak skoro teoretycznie diesle byłyby lepsze ??" Jeżdził kiedyś VW Golf Kit Car Mk3 i 4 z dieslem w mistrzostwach Austrii w latach 97-00 miał ok.280 km. Jak powszechnie wiadomo Tomek Kuchar jeżdził golfem 3 w pełnym kicie kupionym w Austrii z tego co pamiętam to rozważał zakup diesla ale w rezultacie ze względu na obecność turbo musiał by jeżdzić w klasie A-8 czyli razem z samochodami WRC a tak miał ssaka 2.0 16V i jakieś 260 km w klasie A-7 i mistrza polski w F-2 w latach 99-00 piękne czasy.

24h Le Mans. Wprawdzie to nie rajd tylko wyścig, ale od bodajże 4 lat wygrywają diesle.
W rajdach problemem są przepisy. Gdyby diesel miał spełniać wszystkie warunki to miałby słabe osiągi. A jako iż tam można wymieniać cały silnik to nie ma problemu w tym, że silnik po kilku oesach nadaje się do wymiany. Co innego Le Mans albo Dakar - tam już królują diesle ze względu na niezawodność.