Toledo Club Polska

Używał ktoś tego "psikadła"? opłacało się wydawać pieniądze?

Akurat tego nie używałem, ale kosmetyki meguiarsa dają radę. Póki co używałem szamponu który jest bardzo wydajny i testowałem Ultimate Compoud do odnowy lakieru. Poniżej fotka 50/50.

http://allegro.pl/meguiars-gold-class-p ... 09215.html
Ja kupiłem cos takiego daje rade Megs to Megs

podobno ULTIMATE QUIK DETAILER lepsiejszy z tego co wyczytałem.

Ogólnie każdy QD chyba będzie dobry dla lakieru
Ja zawsze po umyciu ręcznym czy na bez dotyku suszę auto i przelatuję QD i jest błysk
Wcześniej miałem Meg`s Quick Detailer, teraz chciałem inną markę i wybrałem Poor Boysa QD+, oba spełniały/spełniają swoją rolę - po umyciu wyzbywam się zacieków a lakier zyskuje dodatkowy połysk

Temat detailingu jest mocno wciągający, ja aktualnie zbieram na maszynę żeby pobawić się w porządną korektę.
W Tolku po kupnie zrobiłem ręczną Megsem UC tri colorem + AG SRP + zabezpieczenie Colli 476 i lakier odzyskał połysk ale swirle pozostały, ale pozbędę się ich

Moje kropeli. Auto myte 1-2 razy w tyg szamponem aktywnym na myjkach bezdotykowych. 2 mies temu kolejno położony AF tripple, na to collnite 476, i po jakiś 4-5 dniach auto umyte i położony CG butter wax. Myślę że długo trzyma. Fotka robiona telem i auto przykurzone

Collinite 476 czy 845?

Ja będę brał 476 ale moja koleżanka jest trochę leniwa albo raczej zarobiona i potrzebuje czegoś co utrzyma się naprawdę długooooo. Z tego co czytam na necie to 845 wytrzymuje nawet do pół roku czy tak samo będzie w przypadku 476?

Jaka jest rozsądna cena za 476 na necie widzę że 80zł i nie chcą zejść mniej

i nie zejdą... ja mam 476. jest odporny na warunki atmosferyczne w tym sól z drug np zimą. Polską zimę spokojnie przetrwa na lakierze. jeżeli zostanie położony tak jak powinien czyli auto powinno być pozbawione resztek innych wosków które gdzieś tam się mocno przykleiły. Glinka albo cleaner i po sprawie. Potem nakładasz nie kolistymi ruchami a góra dół jak już tak oblecisz cały element to ja jeszcze jadę prawo lewo. Jak najcieńsza warstwa wosku powinna być na lakierze prawie tak że jej nie widać. Po 3-4 min poleruje do połysku dany element ściereczką z mikrofibry. Istotne też jest żeby go nie nakładać w pełnym słońcu i na gorącym lakierze bo polerowanie będzie katorgą. do polerowania zachęcam kupno nowej fibry prosto z opakowania.
co do quick detailerów miałem megsa, ale ultimate i był bomba. Dosłownie ryło beret. Takiego wet looka to jeszcze w życiu nie miałem

A dlaczego colli nie nakladac kolistymi ruchami? Ma to jakies znaczenie?
Co do trwalosci, potwierdzam ze trzyma bardzo fajnie i dlugo, na poprzednim aucie woskowalem 3 razy w roku i wystarczylio, zawsze byly ladne kropelki. Tolka zdazylem na razie raz nawoskowac, ale wrzucilem tylko jedna warstwe, i w czerwcu chyba zrobie poprawke i beda 2 warstwy

coolz86 pisze: i w czerwcu chyba zrobie poprawke i beda 2 warstwy

A ja znowu doczytałem że przed nałożeniem nowej warstwy trzeba zedrzeć starą.... Chyba że nakłada się 2 warstwy w odstępie kilku godzin (tak żeby auto nie złapało brudu)