Odpiąłem przepływkę i czuć zdecydowanie różnicę na plus, więc zostawiam tak na stałe, dopóki nie kupię nowej.
Poza tym:
umyłem autko i nałożyłem wosk na mokro w płynie (made in Tesco
)
umyłem szyby z zewnątrz i nałożyłem preparat, który tworzy warstwę po której spływa woda (przy większych prędkościach krople uciekają z szyby - dawno ten preparat kupiłemi nie stosowałem, a ciekaw jestem jak się będzie sprawował)
od wewnątrz na umyte szybki nałożyłem preparat przeciw osadzaniu się pary (również ciekaw jestem efektu, bo ostatnio parowały szyby jak głupie)
Na kołpaki też zapodałem wosk w płynie...
Ogółem w szoku jestem jakie teraz szyby są czyste, bez kropek etc.
Jutro jak znajdę chwilę to jadę w plener żeby jakieś fotki zrobić do kalendarza - w końcu ostatni dzień zgłoszeń