Strona 118 z 522
Grzebanie nasze codzienne
: 09 lis 2010, 01:06
autor: Sony
W niedzielę założyłem Tolkienowi zimowe kapcie na stali, a wczoraj umyłem alufelgi i zakonserwowałem oponki. Teraz urlopują sobie w pokrowcach do wiosny
Ale kurde na zimówkach się leciuśko kierownicą kręci - baja
Grzebanie nasze codzienne
: 09 lis 2010, 13:13
autor: pioottr
u mnie jest 15 stopni przy takiej pogodzie szybko Ci zimówki znikną
, ja czekam na pierwszy śnieg, szkoda opon narazie
Grzebanie nasze codzienne
: 09 lis 2010, 13:50
autor: Sony
A u mnie jest max do 10... Zważywszy na to, że do pracy wyjeżdżam rano, a wracam wieczorem.
Na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać. Opona zimowa w temperaturze niższej zachowuje się lepiej od letniej.
Z mojej strony koniec OT.
Grzebanie nasze codzienne
: 09 lis 2010, 14:45
autor: Kitaj
Sony pisze:A u mnie jest max do 10... Zważywszy na to, że do pracy wyjeżdżam rano, a wracam wieczorem.
Na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać. Opona zimowa w temperaturze niższej zachowuje się lepiej od letniej.
Z mojej strony koniec OT.
Spisuje sie lepiej jezeli jest mokro, błoto pośniegowe itd. Na suchej nawierzchni bez sniegu wody itd to nawet przy -5 stopniach auto zatrzyma sie szybciej na letnich niz na zimówkach
Było juz mnóstwo testów i jezeli są warunki takie jak opisałem to letnia zachowuje sie lepiej. No ale teraz patrząc na polskie realia takie warunki można powiedziec ze nie wystepują
Wiec zimówy zakładać
U mnie jeszcze troche za dobra pogoda jest ale wymiana idzie wielkimi krokami
Grzebanie nasze codzienne
: 09 lis 2010, 21:04
autor: Szymek08
a ja odpowietrzylem hamulce
Jak teraz pięknie hamuje
[ Dodano: 2010-11-11, 00:06 ]A ja dziś zabrałem się za wymiane gum stabilizatora i łaczników. Teraz nic nie puka piszczy i takie tam a satysfakcja z własnorecznie zrobionej roboty bezcenna
No i jeszcze zimówki założyłem
Grzebanie nasze codzienne
: 11 lis 2010, 22:12
autor: goomis86
Tolek dostał żarówki Osram Diadem oraz japońskie postjówki
Więcej
TU
Grzebanie nasze codzienne
: 11 lis 2010, 23:05
autor: Sony
Dziś testowałem świeżo zakupiony kabelek diagnostyczny.
W efekcie wywaliło mi 5 błędów.
2 od radia (brak zmieniarki i brak komunikacji z panelem pod zegarami)
panelu jak i zmieniarki nie mam, więc brak problemu.
2 błędy wyskoczyły od centralnego:
- niedomykanie drzwi kierowcy (sporadycznie) mikrostyk zapewne...
- błąd sporadyczny a propos zamka w prawych drzwiach (ale tu raczej na nic nie narzekam, więc kasacja i do przodu).
No i ten najgorszy...
Przepływka (skasowałem) - mam jednak przeczucie że będzie przepływomierz do wymiany...
Grzebanie nasze codzienne
: 11 lis 2010, 23:29
autor: koti
Sony pisze:Przepływka
A nie przekręcałeś czasem kluczyka przy odpiętej przepływce?
Grzebanie nasze codzienne
: 11 lis 2010, 23:36
autor: Sony
koti pisze:A nie przekręcałeś czasem kluczyka przy odpiętej przepływce?
Nie, przesadziłem z czyszczeniem i już jeżdżę kilka miechów tak. Od tamtej pory jak odpalę auto to na drugim biegu jak auto osiągnie 2500 obrotów to zaczyna łapać przepływka, ale auto i tak lekkiego muła ma. Choć jest niebo lepiej niż po odpaleniu.
Po odpaleniu to wkręca się na obroty strasznie wolno, po osiągnięciu na 2 biegu ~2500obr nagle zamienia się Tolek w pocisk
Zobaczę jutro co i jak, a jak nie to odepnę przepływkę i zobaczymy czy będzie poprawka
Grzebanie nasze codzienne
: 13 lis 2010, 15:39
autor: michaliuss
Zakup linki predkosciomierza, silnika krokowego i podstawy gaznika.
koszt 230zł
robocizna 0zł