Logi z VAGa i prośba o diagnozę

Awatar użytkownika
Sony
Administrator
Posty: 7094
Rejestracja: 20 sty 2009, 20:09
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV++
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Kontakt:

Logi z VAGa i prośba o diagnozę

Post autor: Sony »

werni, no teoretycznie rzecz biorąc nie powinno. Jednak będąc na Twoim miejscu to rzeźbiłbym w wolnej chwili aż miło coby było jak być powinno :one:
w
werni
Forumowicz
Posty: 30
Rejestracja: 04 lut 2016, 13:57
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV
Lokalizacja: Warszawa

Logi z VAGa i prośba o diagnozę

Post autor: werni »

Sony, tak właśnie zamierzam zrobić :-D nieszczelność znalazłem i zlikwidowałem, dziurę w zderzaku wyciąłem, ale niestety nie mam tam kierownic powietrza, muszę ich poszukać. Poza tym dwumas już mocno daje o sobie znać i muszę go wymienić. No ale pomału mam nadzieję wszystko ogarnąć jak należy. Dzięki jeszcze raz za pomoc! :564:
Awatar użytkownika
Sony
Administrator
Posty: 7094
Rejestracja: 20 sty 2009, 20:09
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV++
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Kontakt:

Logi z VAGa i prośba o diagnozę

Post autor: Sony »

Panowie mam spory zgryz, dlatego też postanowiłem napisać na forum. Może ktoś z Was coś doradzi :)

Mianowicie...

Znajomy kupił Toledo z motorem ASV. Problem jest tej natury, że pojawia się przeładowanie.

Logi przesyłam jako zdjęcia, bo nie wiedziałem, że VAGLOG zmienił wersję załączanych logów (brak konwersji) i wywala mi, że plik nieodpowiedni...

Obrazek Obrazek

Po logach stwierdziłem, że problem może tkwić w zaworze N75, który to podmieniłem ze swojego auta. Przeładowanie nadal występowało, a zawór kolegi okazał się być zatem sprawny (mimo to dodatkowo go przeczyściłem, a syfu nie powiem bo było sporo).

Skoro to nie N75 to na moje oko map sensor do wymiany. Niestety u siebie w Tolku (też ASV) miałem inny map sensor (grubszy) i nie mogłem podmienić. Dlatego kolega kupił nówkę sztukę. Po jego zamontowaniu nadal jest to samo.

Ręcę mi kurde opadły, bo gruszka pracuje bardzo ładnie. Dlatego też odpuściłem ruszanie turbiny. Tak sobie myślę, że może ktoś grzebał przy sztandze gruszki, ale kurde turbo wstaje bardzo ładnie, więc chyba to nie to.

Czyżby to jednak była turbina i zapieczone łopatki ? :)

Jak myślicie ?
Awatar użytkownika
klynna
Forumowicz
Posty: 322
Rejestracja: 25 lut 2015, 23:06
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV
Lokalizacja: Sopot

Logi z VAGa i prośba o diagnozę

Post autor: klynna »

jak równo ładuje do 2570,4. Może jakiś amatorski program ma zrobiony ?
Są też chyba map sensory na 2.5bara. Śmierdzi trochę tym, że oboje macie ASV a inne map sensory.
Ja też mam ASV, czujnik kupiłem za jakieś 200 z groszami, jednocześnie mierzy on również temperaturę.
(Szacun za podmiankę map sensora :D dostęp lipny)
Awatar użytkownika
vwir
Zasłużony
Posty: 2838
Rejestracja: 20 lis 2009, 09:58
Auto: DS5, Leaf
Model: 2.0HDI, EE
Lokalizacja: okolice Krosna

Logi z VAGa i prośba o diagnozę

Post autor: vwir »

To oznacza tylko tyle, że turbina dmucha dużo za dużo. Map sensor pokazuje maksymalne swoje wskazanie. Nawet gdyby tam było 10 bar, to map sensor pokaże 2,5, bo taki jest jego maksymalny zakres. Ja bym też podejrzewał map sensor, ale jeśli na podmienionym było to samo, to musi być turbina. Innej opcji nie widzę. Może sztanga albo kołek ograniczający źle ustawione. Ostatnia opcja jaka mi przychodzi do głowy to odwrotnie założony pierścień od VNT.

W ASV były dwie różne średnice map sensorów, ale obydwa miały zakres 2,5 bara.
Awatar użytkownika
Sony
Administrator
Posty: 7094
Rejestracja: 20 sty 2009, 20:09
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV++
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Kontakt:

Logi z VAGa i prośba o diagnozę

Post autor: Sony »

klynna, akurat wymiana map sensora to bardzo szybki temat. 5 minut i po sprawie. vwir, no właśnie mam mega zgryz, bo z taką sytuacją to się jeszcze cholera nie spotkałem. N75 wykluczony, map sensor też... Zaraz po zakupie namówiłem znajomego, żeby wyciął katalizator coby turbo miało lżej. Może jakimś cudem spaliny tłumi i stąd to zamieszanie. Gruszka choroba wydaje mi się być OK, bo ładnie pracuje, a turbo wstaje tak jak powinno. No nic, jeśli po wycięciu kata nie będzie poprawy to wyjmę turbo, przeczyszczę i zobaczymy :P

P.S. Martwi mnie jeszcze jednak kwestia. Na VAGu w Engine grupa 10-ta map sensor na biegu jałowym pokazuje mi wartość ciśnienia w granicach 1050, gdzie powinna ona niby wynosić jakieś 996. U mnie w aucie jest natomiast tak jak być powinno. Ten fakt mnie jeszcze kurde zastanawia dość mocno...
Awatar użytkownika
macsta12
Forumowicz
Posty: 318
Rejestracja: 25 kwie 2012, 14:15
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV+
Lokalizacja: Dęblin

Re: Logi z VAGa i prośba o diagnozę

Post autor: macsta12 »

U mnie nagrzany pokazuje 1040. Także nie zawsze musi być tyle co powinno.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
vwir
Zasłużony
Posty: 2838
Rejestracja: 20 lis 2009, 09:58
Auto: DS5, Leaf
Model: 2.0HDI, EE
Lokalizacja: okolice Krosna

Logi z VAGa i prośba o diagnozę

Post autor: vwir »

Odepnij zupełnie wężyk od N75 i zrób logi jeszcze raz. Tylko zaślep wężyk, bo zostaniesz bez wspomagania hamulców.
Jeśli turbina nadal będzie ładnie wstawała i nadal będzie przeładowanie to turbina na stół. Jeśli VNT będzie lekko pracowało to prawdopodobnie źle jest założony pierścień od VNT.
Awatar użytkownika
Sony
Administrator
Posty: 7094
Rejestracja: 20 sty 2009, 20:09
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV++
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Kontakt:

Logi z VAGa i prośba o diagnozę

Post autor: Sony »

vwir, który wężyk masz na myśli - ten co idzie do gruszki :P ?
Awatar użytkownika
vwir
Zasłużony
Posty: 2838
Rejestracja: 20 lis 2009, 09:58
Auto: DS5, Leaf
Model: 2.0HDI, EE
Lokalizacja: okolice Krosna

Logi z VAGa i prośba o diagnozę

Post autor: vwir »

Tak. Tylko warto wtedy zaślepić wolny króciec w N75, żeby mieć normalne hamulce.
ODPOWIEDZ