Strasznie mnie to męczy naprawdę dbam o samochód i nie lubię tego typu usterek, a szczególnie tych które są tak ciężkie do rozwiązania . Teść się śmieje, że szukam dziury w d**ie lecz wiadomo jak to jest, chce się dla autka jak najlepiej a i dla swojego własnego komfortu. Wymieniłem już wszczytko po kolei, a tu dalej takie psikusy, jeszcze dzisiaj po zestawie naprawczym wysprzęglika i odpowietrzeniu po nagrzeniu się motoru, wszystko chodziło jak należy, wsteczny wskakiwał bez jęknięcia.
A po przejeżdzce drugiej już znów zgrzyt... Oszalałem
EDIT :
Naczytałem się o tym sporo i pisze, że poducha, łapa, jakieś plastikowe łączniki, wybierak, wszystko fajnie, ale u mnie dzieje się to tylko na ciepłym motorze... Co jest zagadką wszechświata
EDIT 2 :
Zasięgnełem dzisiaj rady mechaniora od skrzyń, mówił, że prawdopodonie jest skrzywiona lub złamana łapa sprzęgła, wysprzęglik nie wypycha do końca łapy i stad zgrzytanie.
Teraz rodzi się następne pytanie do Was koledzy, jak można przedłużyc wysprzęglik ? Ew. czytałem na forum bodajrze VW Polo, że można wyregulować pedał sprzęgła? Jakieś pomysły ? Ktokolwiek ?
[ Dodano: 2013-06-28, 21:39 ]
Odświeże temat... Może znajdzie się jeszcze ktoś mądry
Zmienione
Sprzęgło na jednomasowe - 2-3 miesiące temu
Wysprzęglik - 2 dni temu
Pompa sprzęgła - 1 miesiąc temu
Łapa sprzęgła - 2 dni temu
Płyn hamulcowy - 2 dni temu.
A wsteczny dalej zgrzyta na ciepłym motorze
Ma ktoś jakiś pomysł co jeszcze można zrobić z moim Tolkiem ?