Widzę, że jest kilka nieścisłości, w takim razie postaram się napisać coś od siebie. Przykładowe wartości są podane dla sterownika występującego w ww. Toledo i częściowo będą przybliżane.
kornat pisze:szymekgd, tak leje max paliwa ale tyle na ile pozwala mapa zadymienia, bo niby z czego inne miało by dać?
Jeśli została wstawiona zwykła dioda, na wyjściu będzie ok 4,3 V. Odpowiada to przepływowi, dla którego limiter zadymienia ma w całym zakresie obrotów wartości wyższe niż limiter momentu obrotowego. Jeśli jest wyższy niż inny można uznać, że niczego nie limituje. Odpowiedz - limiterem ograniczającym w tym przypadku będzie limiter momentu.
leeon pisze:Myślę że poprawki na temperaturę powietrza nie musze brać, bo ten parametr jest uwzgledniony przez MAP'a. Ważne jednak bedzie, aby moj wzmacniacz miał stałość parametrów w zakresie powiedzmy -40-100*C.
Nie tędy droga
szymekgd pisze:leeon pisze:Myślę że poprawki na temperaturę powietrza nie musze brać, bo ten parametr jest uwzgledniony przez MAP'a.
Uważam tak samo, podajesz wartość z MAF do sterownika i on uwzględnia parametry z wszystkich map dla ilości powietrza - zakładam, że układem zasymulujesz sygnał do ecu?
Ja bym przemyślał kwestię ograniczników, wartości MAF są skorelowane z MAP, ale podobnie jak przy programowym przełączeniu się z przepływki na ciśnienie doładowania tracisz kontrolę nad turbiną i np. każde przeładowanie będzie skutkowało tylko większą ilością powietrza podanego przez Twój układ...
Sterownik uwzględnia wiele parametrów, ale takiej hybrydy nie przewiduje. Ogranicznik zadymienia jest w funkcji przepływu i RPM, nie ma korekty temperaturowej. Zasilanie w paliwo i powietrze jest ustalane masowo i w tym przypadku korekcja nie jest potrzebna, bo kompensację temperaturową przepływomierz ma w sobie, podaje na wyjściu wynik masowy. Tutaj ma być zrobiony konwerter mający na wejściu sygnał z map sensora, czyli ciśnienie. Przy tym samym ciśnieniu i innej temperaturze masa się zmienia. W sterownikach gdzie jest limiter zadymienia w funkcji ciśnienia ta korekcja występuje. I tak przykładowe 2 punkty (dla innego silnika, też 1,9), ciśnienie 1800 mbar
temp - 10 C:
2000 RPM 50 mg/suw
3000 RPM 60 mg/suw
temp 70 C:
2000 RPM 39 mg/suw
3000 RPM 40 mg/suw
Są to dość istotne różnice.
Co masz na myśli, pisząc o utracie kontroli nad turbosprężarką? Wszystko jest jak najbardziej pod kontrolą.
Jeśli chcesz to zrobić podobnie do rozwiązań seryjnych to tylko cyfrowo. Ale jeśli jesteś w stanie zaakceptować pewne niedociągnięcia możesz robić układ analogowy. Pytanie czy warto... Pomocnicze dane wysyłam na maila.
Pozdrawiam, Paweł
EDIT: poprawiłem błąd.