Strona 2 z 3

Nasze "apteczki" , "przyborniki" ;)

: 21 lis 2012, 21:34
autor: seeker84
Wypadalo by napisac cos autorowi tego tematu ;)
Z racji tego, ze jestem zapalonym strazakiem i ratownikiem oraz jestem juz zboczony zawodowo :-P mam...
- duza apteczke i torbe ratownicza z pelnym wyposazeniem bandazy, masek do sztucznego oddychania, kolniez ortopedyczny, noz do ciecia pasow itp.
Do tego...
- linke holownicza
- kable do rozruchu
- dwie pary rekawiczek...jedne z materialu cienkie, a drugie grube robocze
- gasnice
- klucze do kol
- kolo zapasowe ;P
- lewarek
- kamizelke odblaskowa
- mlotek "zycia"
- latarki: jedna mala poreczna, druga zakladana na czolo, trzeci szperacz do gniaza zapalniczki
- toporek strazacki
- łom
- okulary przeciw odpryskom i oslone twarzy z tworzywa sztucznego tez przeciw odpryskom
- trojkat ostrzegawczy
- lampe blyskowa pomaranczowa
- saperke
- pompke do pompowania kol
- szyny kramera oraz szyny split
- sciagacze elastyczne do bagazu
- dwie skrobaczki oraz miotelka do sniegu
- sruborket
- dlugopis :-P
to chyba wszystko, chyba, ze zapomnialem o czyms :-P

Nasze "apteczki" , "przyborniki" ;)

: 21 lis 2012, 21:51
autor: jakub_bb
seeker84,
do tej listy brakuje tylko nożyc do cięcia blachy :D

ja tam u siebie prawe nic nie mam.
- kola nie mam, bo niemce dali zestaw naprawczy
- gaśnicy nie mam, bo niemce nie dali, swoją drogą takim małym pierdkiem i tak nic nie ugasisz, zaraz mnie pewnie kolega seeker84, poprawi. No ale nie mam :P
- 2 kamizelki
- apteczki nie otwierałem ale fabryczna czyli pewnie wszystko stare
- srubokręt
- środek do mycia felg w sprayu i czernidło do opon
- no i trójkąt

Nasze "apteczki" , "przyborniki" ;)

: 21 lis 2012, 21:59
autor: dany_2
hehe no to ja was wszystkich pobiję. Nie mam apteczki, brak gaśnicy jak i trujkąta. za to mam skrzynkę z kompletem kluczy, żarówek, jakichś kabli, bezpieczników i pianka do szyb :) W sumie to trzeba by było uzupełnić braki.

Nasze "apteczki" , "przyborniki" ;)

: 21 lis 2012, 22:03
autor: dude88pl
To ja mam praktycznie to co większość:
- koło zapasowe
- lewarek, klucz do kół
- kocyk :-P
- kable ozruchowe
- linka holownicza
- rękawiczki
- zapasowe żarówki
- bezpieczniki
- jakieś śrubokręty
- płyn do chłodnicy (koncentrat)
- WD-40
- 1,5l wody mineralnej (nigdy niewiem kiedy się może przydać ale warto mieć żeby chociaż sobie ręce umyć)
- gaśnica (niezalegalizowana ale niby nie trzeba mieć legalizacji w Polsce)
- trójkąt
- kamizelki odblaskowe
- zestaw zimowy = szkrobaczka + miotełka do śniegu + odmrażacz do szyb
- ściereczka z mikrofibry
- apteczka spełnaijąca normy unijne (ta z kocami termicznymi, nożyczkami, ustnikiem i mnóstwem bandaży i gaz
- kieliszek :-D

no i to by było chyba wsio :-P

Nasze "apteczki" , "przyborniki" ;)

: 21 lis 2012, 22:09
autor: remiq
Ja wożę:
- jakieś klucze i śrubokręty (czasem całą ich skrzynię)
- kamizelkę
- mnóstwo żarówek, bezpieczników
- 2 klucze do kół
- podnośnik
- pompkę do kół,
- trójkąt połamany
- taśmę klejącą (do zmontowania trójkąta)
- koło zapasowe
- długopis i ołówek
- ściereczki do kokpitu
- 2 apteczki
- gaśnicę
- jakieś kasety magnetofonowe
- śruby do kół zapasowe
- ok. 1l Borygo (reszta wylała się na cały bagażnik)
- rękawiczki warsztatowe
- lampa cofania do Malucha na kablu z krokodylkami
- linka holownicza
- deseczka do podłożenia pod podnośnik/kobyłki
- zestaw naprawczy do opon

Nasze "apteczki" , "przyborniki" ;)

: 21 lis 2012, 22:17
autor: Kitaj
seeker84, z pełnym spokojem przemaluj auto na czerwono załóż sobie koguty i spokojnie możesz jeździć do wypadków :D

Jak ci wyjdzie że tolek za dużo pali to juz wiesz w czym problem :lol:

Ale znowu podczas wypadku taka osoba jak ty to szczęście spadające z nieba ;-)

jakub_bb pisze:- gaśnicy nie mam, bo niemce nie dali, swoją drogą takim małym pierdkiem i tak nic nie ugasisz, zaraz mnie pewnie kolega seeker84, poprawi. No ale nie mam :P


2kg gaśnicą ugasiliśmy poldka w którym wyrwało króciec z gaźnika i paliwo lało się po całym silniku także ogień był naprawde spory wieć mi nie mów takich rzeczy. Owszem jak plastikowy osprzęt silnika znajduje sie na asfalcie w postaci płynnej a na masce pojawiły sie przebarwienia to juz sytuacji 2kg nie uratujesz ale takie nieduże ogniska można spokojnie uratować :-)

Nasze "apteczki" , "przyborniki" ;)

: 21 lis 2012, 22:28
autor: seeker84
Hm coz...szukalem nozyc do metalu do osobowki ale nie ma ;P za to mam lom... tym tez "przetne metal" a przynajmniej wywaze drzwi ;P
Zastanawiam sie nad dokupieniem gasnicy ;P
Mialem w swoim zyciu kilka przypadkow na drodze w ktorych wlasnie taki lub podobny sprzet przydawal sie ;)
Co do gasnicy... jesli dosc szybko i umiejetnie bedziemy sie z nia obchodzili, dzialali gdy cos sie zaczyna tlic, a nie pali od 5 minut... spokojnie mozna sobie poradzic ;)
koniec off topa ;)

Nasze "apteczki" , "przyborniki" ;)

: 22 lis 2012, 01:25
autor: Sony
Ciekawy temacik ;)

Ja w swoim aucie to spooooro rzeczy wożę :P

1. Apteczka w pełni wyposażona i póki co bez potrzeby otwierania.
2. Latarka LED wraz z laserem i kompasem.
3. Lampka LED zapasowa.
4. Scyzoryk wielofunkcyjny - sztuk dwie.
5. Lampka podłączana pod zapalniczkę.
6. Kable rozruchowe.
7. Linka holownicza.
8. Zestaw zapasowych żarówek (mijania, kierunki, pozycyjne, rurkowe).
9. "Plak" do awaryjnego odpalania auta.
10. Zestaw narzędzi.
11. Kamizelka odblaskowa.
12. Odmrażacz szyb.
13. Trójkąt ostrzegawczy.
14. Gaśnica.
15. Koło zapasowe :D
16. Lewarek.
17. Śruby do kół zapasowe (4szt.) + nakładka zabezpieczająca.
18. Kompresor pod zapalniczkę.
19. Rękawiczki robocze.
20. Skrobaczka (2 sztuki).
21. Gąbki (2 sztuki).
22. Mikrofibra.
23. Zapalniczka gazowa.
24. Deseczka pod lewarek (w razie grząskiego terenu).
25. Bezpieczniki.
26. Kalendarzyki TCP z 2010 roku do promowania forum :D
27. Naklejki "Karny ku*as".
28. Okulary przeciwsłoneczne.
29. Ładowarka samochodowa do telefonu.
30. Długopis + zeszyt.
31. Chusteczki.
32. Taśma izolacyjna.
33. Naprawiacz opon w sprayu :P
34. Klucz do odkręcenia kół.

Zimą zdarza się, że wożę również ze sobą łopatę i szczotkę do zmiatania śniegu.

...tak czy owak pewnie czegoś zapomniałem dopisać :D :D :D

Nasze "apteczki" , "przyborniki" ;)

: 22 lis 2012, 07:54
autor: migacz1981
No ja akurat nie mam aż tyle na wyposażeniu ze względu na to że mam zawsze blisko do domu,ale to minimum żeby jechać do czech posiadam czyli:
-Trójkąt ostrzegawczy 2x
-gaśnica z manometrem,żeby władza widziała że jest sprawna
-kpl. żarówek
-kpl. kamizelek ostrzegawczych
-Apteczka z norma DIN taka że w niemczech się nie czepiają ;-) kupiona 3 miechy temu czyli ważna do 2017r
-koło dojazdowe
-dwa lewarki (ori i słupkowy),+deska pod nie
-Fotelik dla syna
-ładowarka do tel.
I coś by jeszcze znalazł ;-)
Za to służbowy jest nieźle przygotowany ;-)
-zaświadczenie o zamontowaniu ogranicznika prędkości
-tachograf + tarczki
-łom krótki,łom dłuugi
-łopata
-klucz HEX do regulacji klapy zsypowej
-trójkąt,gaśnica,kamizelka
- Cztery tony soli lub mieszanki (piasek,sól)
-Dwie tony solanki
-Pług z hydraulicznym sterowaniem :lol:
-Dwa koguty,po jednym z przodu i z tyłu
-Oświetlenie LED :582:
-Łóżko :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
I to by było na tyle

Nasze "apteczki" , "przyborniki" ;)

: 22 lis 2012, 09:22
autor: eko_zgonuś
Kitaj pisze:
eko_zgonuś pisze:młotek do bicia


myślałem że to zestaw na dyskoteki ewentualnie do dobicia poszkodowanego którego juz nie odratują :lol:

jest zawsze pod ręką także może pełnić obie funkcje :)
Co do gaśnic to mam u siebie dwie, jedną 1kg i drugą 2kg i szczerze gratuluję odwagi tym co nie mają wcale...
Wrócę do apteczek, ci co ich nawet nie otwierali fajnie jakby to zrobili, dokupcie w aptece bandaży i ją wypchajcie, jeżeli Wy nie skorzystacie może się zdarzyć, że komuś dacie na drodze bo mu się skończą. Fabryczne wyposażenie apteczek jest na drobne skaleczenia :)
Nie marnujcie miejsca na wodę utlenioną, lepiej 3 bandaże dorzucić.
Poza tym mam jeszcze lampkę podłączaną do zapalniczki z kilkumetrowym przewodem, latarkę LED, żarówki H7 i W5W oraz bezpieczniki, koło zapasowe lewarek i skrzynkę z podstawowymi narzędziami.