Panowie takie małe pytanko, pojawiły mi się bąbelki w wężyku idącym od filtra do pompy i po zgaszeniu silnika słychać spływające paliwo, na ciepło pali od strzała
a na zimnym po obrocie wału jakby już chciał ale jeszcze trzeba go przytrzymać bo się trochę dusi. Kąt wtrysku 51-52, filtr ma niecały 1000km po miesiącu, smoka w baku czyściłem i wymieniłem oring, podejrzenie moje pada na ten zawór zwrotny na filtrze czy podgrzewacz z różnymi nazwami się spotkałem
miałem go wyciągniętego i przedmuchując go, powietrze bez problemu przelatuje z jednej jak i z drugiej strony, czy tak ma być w tym zaworku czy do wymiany?