Ja czymś takim naprawiałem w swoim aucie, bo były przerwane trzy ścieżki (poprzedni właściciel przejechał czymś ostrym po szybie i uszkodził grzałki). Nie pamiętam nazwy tego badziewia, ale pamiętam że kosztowało ponad 30zł za niewielką ilość. Pasta przewodząca dwuskładnikowa - w dwóch mikrostrzykawkach. Efekt taki, że po "naprawie" zadziałała tylko jedna z trzech naprawianych ścieżek
Mam w planach ponowić naprawę, ale z użyciem tańszego środka, jeśli nie zadziała, to przynajmniej nie będzie szkoda wydanej kasy