maniekmc pisze:Można sobie w inny sposób z tym poradzić- ja miałem przekręcone pokrętło na zamykanie lusterek i gdy wsadzałem kluczyk oraz go przekręcałem na zapłon, to lusterka się rozkładały- a gdy po skończonej jeździe wyjmowałem kluczyk ze stacyjki to się składały. Mnie to w zupełności wystarczało.
Mam rozumieć, że jak pokrętło było przekręcone w inną pozycje niż na zamykanie to się nie zamykały po wyjęciu kluczyka?
Jeśli tak to bardzo fajny patent ale czy oryginalny? Chciałbym u siebie takie coś mieć bo 80% ludzi to idioci i na parkingach wole złożyć lusterka.