A ja wam mówie ze przsadzie
Jezdziłem na tym eko bio to jest bardzo podobny olej jak jadalny tylko ze z jakimis tam dodatkami i z silnikiem nic sie nie dzialo. A co do tych silnikow to podejrzewam ze silniki na pompowtryskach juz nie bedą na tym chodzic ale te na pompie bedą smigały az miło. A co do głupiej gadki ekspertów to chodzi o to ze oni muszą gadac ze takie cos niszczy silnik bo przeciez jak ludzie zalewaja kujawski zamiast ON to traca na tym koncerny paliwowe. Przypomnijcie sobie jak sie wypowiadali na temat gazu kiedy on dopiero wchodzil na rynek: ze to zło, ze rozwala silniki, wypala gniazda zaworowe i ze auto wgl nie jezdzi a popatrzcie ile osob jezdzi na lpg i nic strasznego sie nie dzieje.
A co do zarąbistych oszczednosci to widzialem juz goscia w mercedesie W124, wiem ze diesel nie pamietam jaki silnik to jezdzil na wode... Na ON silnik chodzil dopuki woda w zbiorniku nie osiagnela 100 stopni gdy woda zaczynała wrzeć to miał jakis przełącznik i "mietek" chodzil na wode
Bylo to w tv nawet