Witam,
Przymierzam się już od dłuższego czasu do zakupu auta w cenie do 25 tys. (najlepiej z silnikiem diesla) i tak jak to zasygnalizowałem w temacie mam dylemat na który model się zdecydować. Pragnę zaznaczyć w tym miejscu że najchętniej zakupił bym Toledo II ale... .
Biorąc pod uwagę te dwa auta chciałbym się podzielić swoimi przemyśleniami licząc przy tym na zacnych forumowiczów którzy dorzucą swoje przysłowiowe "trzy gorsze" do tej dyskusji.
Na początek Toledo II, moim zdaniem jest to jeden i chyba najwłaściwszy wybór auta używanego w tej klasie; jest to komfortowe i z tego co się słyszy i czyta w miarę bezawaryjne auto, które dodatkowo ma pięknie prezentującą się sylwetkę, ale jest jeszcze to ale... , na rynku wtórnym tych aut praktycznie nie ma, pisząc praktycznie mam na myśli auta bezwypadkowe i nie zjeżdżone, a to z czym się najczęściej można spotkać to auta sprowadzone i "przygotowane do rejestracji".
Octavia I i tu sprawy mają się już nieco inaczej jeżeli chodzi o rynek wtórny, z uwagi na to że jest to auto dość popularne, bez większych problemów można trafić na godny uwagi egzemplarz. Jest to największy rywal Toledo II ponieważ właściwie w większości podzespołów są to dokładnie takie same auta (ta sama płyta podłogowa, te same silniki), największe różnice to oczywiście sylwetka auta (choć Octavia I nie odstrasza to w porównaniu do Toledo II...
) oraz sposób wykończenia i wyposażenia.
Podsumowując najchętniej zakupił bym Toledo II, auto ma nie przeciętny "sportowy" wygląd i świetnie się nim podróżuje (pomimo iż Octavia I i Toledo II mają ten sam układ kierowniczy i konstrukcje zawieszenia to Toledo II znacznie lepiej się prowadzi, być może a w zasadzie chyba na pewno zawieszenie jest bardziej utwardzone), ale mam wrażenie że nie uda mi się trafić na godny zainteresowania egzemplarz, choć przeglądając serwisy ogłoszeniowe natrafiłem na takie kwiatki (oczywiście wszystko można zweryfikować w trakcie oględzin) i może warto się bliżej nim przyjrzeć:
Oferta A
Oferta B
Pozwolę Sobie poddać dyskusji jeszcze jeden temat a mianowicie jakie jest Wasze zdanie na temat przed zakupowego przeglądu w ASO, np.: na ile % jest w stanie wyłapać poważne usterki; moim zdaniem logicznie myśląc, planowanie wizyty w ASO jest samo w sobie testem nie tyle dla auta co dla uczciwości sprzedającego
; spotkałem się również z takimi opiniami że w zasadzie ASO nie sprawdzi specjalnie więcej niż Pan Mietek z zaprzyjaźnionego zakładu mechaniki pojazdowej ale jak nie trudno się domyślić w ASO zapłacimy dużo drożej.
Gorąco Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i czekam na Wasze opinie