[1M] Szpera w Toledo

Post autor: **vwir** » 01 kwie 2015, 10:41

Nie, to nie jest prima aprilis. Czy ktoś się spotkał ze szperą zamontowaną w toledo? Oczywiście nie chodzi mi o 100% zaspawany dyfer, tylko mechanim o ograniczonym uślizgu. Myślałem nad peloquin albo quaife, ale przy obecnym kursie $ to obydwie wychodzą baaardzo drogo. Jakieś inne sensowne opcje? Auto do użytku cywilnego.

Kitaj · Post autor: **Kitaj** » 01 kwie 2015, 13:03

Kiedyś trochę czytałem o tym z ciekawości i powiem ci że że poniżej 4tyś to ciężko ci będzie coś znaleźć, nie ma na to popytu i jak już to częściej zakładają je ludzie co zrobili grube mody a wtedy nie zalezy im na 4-5 tyś na szperę jak włozyli ze 20-25 w samochód.

Znalazłem kiedyś jakiś zakład który wykonywał szpery w bmw i można było sobie wybierać wartość spięcia wystarczyło im wysłać swój mechanizm różnicowy a oni coś tam pakowali i odsyłali je do ciebie ale do grupy VAG to w zyciu nie słyszałem o takiej firmie ;-)

Post autor: **vwir** » 01 kwie 2015, 13:37

peloquin możnaby znaleźć w cenie rzędu 900$. Więc wszystko mocno zależy od kursu waluty. Przy obecnym kursie to jakieś 3,5 tys pln. No ale bardziej mi zależy na jakiejś relacji kogoś, kto tego używał. Zdecydowanie za duże pieniążki, żeby pełnić rolę królika doświadczalnego.

Kitaj · Post autor: **Kitaj** » 01 kwie 2015, 13:50

poczytaj tutaj, co prawda pojedyncze osoby to posiadały ale może coś ci pomoże

http://www.racingforum.pl/lofiversion/i ... 36481.html

Bartek26 · Post autor: **Bartek26** » 01 kwie 2015, 19:42

vwir, bedziesz jeszcze coś modził że chcesz szpere ? :-o

Post autor: **vwir** » 01 kwie 2015, 20:25

Szczerze mówiąc to już mi jej brakuje. Na pierwszym i drugim biegu mogę zapomnieć o trakcji, nawet na suchym asfalcie (na mokrym trzeba dość delikatnie operować gazem). Wrzuciłem szersze opony (205, miałem 195) ale nie widzę różnicy.

Kitaj · Post autor: **Kitaj** » 01 kwie 2015, 20:27

Musisz dać 225 i jakiegoś dobrego laczka żeby się dobrze kleił ale szpery to nie zastąpi niestety a dla każdego co gada że szpera dopiero od 200 czy 250 koni to jest niepoważny... W napędzie na tył to da rade bo tył podczas ruszania jest dociskany a wiec i zwiększana trakcja, w przednim napędzie im mocniej dodamy gazu tym mamy mniejszą przyczepność

Post autor: **vwir** » 01 kwie 2015, 20:32

Dokładnie. Mam w rodzinie auto tylnonapędowe ponad 180KM i nie ma takich problemów jak u mnie przy 170KM. Szerokość opon dokładnie taka sama. Tam trzeba się postarać, żeby zapiszczeć (tylko puszczając szybko sprzęgło). U mnie wystarczy dodać gwałtownie gaz i piszczy. 225 nie chcę zakładać, bo miałem okazję takim jeździć i zachowanie na mokrym i w koleinach mi skrajnie nie odpowiada.

Bartek26 · Post autor: **Bartek26** » 01 kwie 2015, 20:41

vwir, ważyłes swoje toledo ?

Post autor: **vwir** » 01 kwie 2015, 21:06

Nie. Czemu pytasz?