[ALL] Zawieszenie

[DzieX]

Ale mają negatywny wpływ na spawy. Zaraz się tłum osób odezwie, że oni założyli i jest super. Zaprawdę powiadam Wam, ch**a tam Zakłada się serię.

P.S. to poliuretanów sprawa ma się identycznie.

[Sony]

DzieX, ja dziękuję bardzo za taką podziurawioną serię, która ma o dużo krótszą żywotność... Pytanie zatem czemu w Leonie oryginalna Cupra miała pełne tuleje ^^ ? Jeżdżę już długo na pełnych tulejach i jeszcze się auto nie rozleciało

[vwir]

Bo ma niższe zawieszenie i tym samym mniejszy zakres pracy tychże tulei? Myślę, że przy obniżonym zawieszeniu można takie zakładać, do serii takich nie założyłem. Swoją drogą - wymieniłem u siebie te tuleje raz (założyłem oryginał). Od tego czasu tolek zrobił u mnie jakieś 60-70tys i nie widać, żebym musiał je drugi raz wymieniać. Te które wyciągałem były jeszcze oryginalne z '99 roku, więc przebieg miały ponad 200tys. Więc ja bym na tą trwałość tak znowu nie narzekał.

[Sony]

No w sumie fakt zawiecha jest niższa seryjnie niż w normalnym 1M
Kumpel w Leonie wymienił na seryjne i po jakichś 20kkm znów miał do wymiany
No, ale nie wiem co on tam wkładał, może jakąś taniochę

To teraz sobie pomyśl ile mi wytrzymają pełne tuleje od Cupry skoro u Ciebie oryginał wytrzymał 60-70kkm

[vwir]

Pierwsze oryginały wytrzymały ponad 200tys. Obecne (też oryginały) mają te 60-70 i nie widać po nich, żeby miały się wysypać. Więc nie wiem, ile wytrzymają, może podobnie jak te pierwsze.
W zawieszeszeniu nie widzę sensu w oszczędzaniu na częściach. Szczególnie, że po wymianie wypada jechać na skontrolowanie zbieżności, bo dwie części nigdy nie są idealnie tak samo wykonane i nigdy nie ustawią się idealnie w tym samym miejscu. A zbieżność to znowu koszty.

[haszczu]

To ja mam pytanie do posiadaczy gwintu.
Od jakiegoś czasu zauważam, że tył w moim aucie dziwnie zaczął pracować.
Gdy auto stoi na nierównej nawierzchni to np przy lewym kole koza jakbym miał jeepa 4x4 a z kolei przy prawym nie widać opony bo tak się chowa.
Podczas jazdy jest podobnie i musiałem zrezygnować z dystansu bo jeżdżąc samemu dałem o plastikowe nadkola.
Wcześniej było to dużo mniej zauważalne zjawisko.
Zdjął em tylne amo i nie ma śladów wylania i pracują bardzo ciężko.
Ktoś może ma jakieś pomysły?

[Procent]

Z tyłu jest sztywna belka więc normalne że jedno koło jest zależne od drugiego. A co do obcierki to nie wiem. Może się wreszcie uleżał tak jak ma być