Jednak po delikatnym ruszaniu kluczykiem, udało mi się odblokować, a nawet wyciągnąć kluczyk.Gdy go włożę, mogę włączyć zapłon a nawet odpalić samochód.Jednak to przekręcanie idzie nie tak jak powinno, z delikatnym oporem.Czyli co może być przyczyną zablokowania kluczyka?I czy to że zgasły swiatła podczas jazdy (co nigdy wcześniej się nie zdarzyło) mogą być na wskutek uszkodzonej kostki lub stacyjki?
Sprawa załatwiona, przyczyną zablokowania stacyjki była zepsuta kostka stacyjki. Przypalony styk spowodował jej zablokowanie. Koszt stacyjki (SWAG) 45zł, wymiana to 15minut roboty i sam się zdziwiłem że kluczyk może tak płynnie chodzić
[ Dodano: 2014-09-22, 20:23 ]Mam pytani9e, ponieważ przez tydzień czasu miałem spokój ze stacyjką aż do dziś...jechałem wieczorem i jak włączyłem światła drogowe (długie) po chwili coś "pstrykło" i zgasły światła.Niema świateł, nadmuchu, kierunkowskazów i wycieraczek. Objawy takie sam jak przed wymianą kostki stacyjki.Czyżby kostka znów padła?Czy może coś jest nie tak ze światłami drogowymi skoro jadąc na nich akurat wtedy stała się awaria??Miał ktoś taki przypadek?Proszę o pomoc