Cześć, odkopię trochę temat bo mam pytanie do osób, które spotkały się z tym problemem. Czy to gaśnięcie występuje ciągle/często przy niskim poziomie paliwa? Czy może sporadycznie mimo niskiego stanu?
Wydaje mi się, że mam podobny problem. Dzisiaj podczas jazdy do pracy po około 25 km od domu zauważyłem że silnik przestał reagować na pedał przyspieszenia(prędkość ok. 105-110km/h, temperatura zew. 0.5 st, silnik dawno 90st, poziom paliwa miedzy 1 a 2 kreską, prosta, równa droga, delikatnie z górki). Chwilę poruszałem gazem, brak reakcji, więc wcisnąłem sprzęgło i zgasł. Zjechałem na zatoczkę autobusową. Normalnie zapalił, nie przerywał ani nie szarpał i odjechałem jakby nigdy nic kolejne 25 km i zatankowałem 21 litrów - wskazówka równo w połowie.
Dodam że pierwszy raz zdarzyło mi się to w takiej skali, ale jakiś 2 miesiące temu miałem podobny przypadek, zauważyłem, że silnik chwilowo nie reaguje na gaz, ale po wciśnięciu sprzęgła i dodaniu gazu nagle zaskoczył z obrotami. Wtedy wymieniłem filtr paliwa.
Podepnę pod kompa jak będę miał taką możliwość. W jaki sposób zdjąć kanapę aby dostać się do pompy w razie czego? Co jeszcze mogło być przyczyną takiego zachowania?
U mnie w kompie pokazało tylko błąd egr. Jeszce raz miałem chyba w marcu sytuację że odcięło na 2-3 sekundy i po chwili wróciło do normy. W międzyczasie wyczyściłem przepustnicę bo była zasyfiona. Ale co do problemu to nie wiem czy dalej występuje bo nie ma reguły kiedy wystąpi.