No nic koledzy, bede jutro probowal, kombinowal. Sprobuje jeszcze raz splinem, potem moze uda mi sie przecinakiem i mlotkiem
I tak i tak musze to zrobic. A poza tym musze kupic zestaw naprawczy bo podejrzewam, ze popekaly podkladki. Bebenek wyciagnalem z kluczykiem, wiec cos tam jest nie halo...