Dziwna praca silnika na mrozie

Pawka666 · Post autor: **Pawka666** » 22 gru 2012, 14:25

Witam,

Tak jak w opisie zauważyłem problem z pracą silnika (1.9TDI 110km) przy minusowych temperaturach, jako że tylko czasami samochód stoi na dworze ( na co dzień w garażu), dopiero teraz kiedy temperatury spadają poniżaj zera coś jakby zamarzało i tu moje pytanie co to może być?
Samochód odpala normalnie od kopnięcia i silnik pracuje równo bez najmniejszych problemów problem pojawia się dopiero podczas jazdy. pracuje tylko w zakresie 1000-1500obr/min i wyżej nie wejdzie choćby nie wiem jak naciskać mu pedał gazu. Dopiero jak silnik się rozgrzeje wszystko wraca do normy. Pomyślałem że to może wilgoć w baku i zamarzają przewody paliwowe dlatego leje do każdego tankowania teraz formułe do diesla STP z antyżelem. Ale poprawy jakby nie widać. Miał ktoś może podobny problem i może podzielić się jakimś rozwiązaniem.

Pozdrawiam
Paweł

szymekgd · Post autor: **szymekgd** » 22 gru 2012, 14:59

W starszych tdi VP jest zabezpieczenie, "steruje" nim zawór n108 w pompie i przy niskich temp. płynu opóźnia on kąt wtrysku wg. zadanej mapy, jednak u mnie bez problemu wkręcam silnik do 2,5kobr przy ujemnych temp. Może n108 lub potencjometr gazu przymarza? Sprawdź błędy.

Kitaj · Post autor: **Kitaj** » 22 gru 2012, 15:05

To jest system żeby nie katować silnika gdy jest zimny :lol:

A tak poważnie to podepnij pod kompa wtedy będzie coś wiadomo bo przyczyn może być wiele... ;-)

[ Dodano: 2012-12-22, 15:06 ]
To się zgrałem z szymkiem...

szymekgd · Post autor: **szymekgd** » 22 gru 2012, 15:31

Kitaj pisze:To się zgrałem z szymkiem...

To jest system żeby nie katować silnika gdy jest zimny

Indywidualny

Przy 1,5kobr ciężko bieg zmienić :mrgreen:

jakub_bb · Post autor: **jakub_bb** » 22 gru 2012, 18:12

może Ci delikatnie zamarza paliwo w przewodach i dostaje mniejsza ilosc paliwa niz potrzebuje. Ja miałem u siebie podobnie jak były temp -20*C na zimnym jak delikatnie jechalem to bylo spoko ale jak coś mocniej przycisnąłem to szarpal delikatnie i jakby się krztusil. Ale jak już miał ok 60*C to normalnie jechał.
Jednak dziwne jest to ze wlewając dodatek mimo wszystko masz takie obajwy

szymekgd · Post autor: **szymekgd** » 22 gru 2012, 18:19

A może już czas wymienić filtr paliwa?? :-D

Pawka666 · Post autor: **Pawka666** » 23 gru 2012, 00:22

Filtr paliwa wymieniony w maju, a teraz mam totalnego killa -12 i odpala po czym zaraz gasnie a co do bledow to brak

Kitaj · Post autor: **Kitaj** » 23 gru 2012, 00:24

a nie zatankowałeś jakiegoś syfu? w propocji 50:50 z wodą to mieszamy spirytus a nie ropę na niektórych cpn-ach o tym zapominają :lol:

Podejrzewam że ta awaria jest w dużej mierze związana z układem wtryskowym...

Pawka666 · Post autor: **Pawka666** » 23 gru 2012, 01:25

wydaje mi się że tankuje dobre paliwo ale pewności mieć nie można nigdy, do tej pory cały czas lałem na neste. Latem tylko zalałem ze dwa razy wache od przyjaciela prywatny import z rosji i chyba teraz to wychodzi, chociaż wtedy osiągi się poprawiły i spalanie spadło. Póki co auto scholowane do garażu i odmraża się. Chyba wymienie jeszcze raz filtr paliwa i zobaczymy czy coś to pomoże. Chyba, że macie jakieś inne pomysły.

szymekgd · Post autor: **szymekgd** » 23 gru 2012, 11:01

Pawka666 pisze:Latem tylko zalałem ze dwa razy wache od przyjaciela prywatny import z rosji i chyba teraz to wychodzi, chociaż wtedy osiągi się poprawiły i spalanie spadło

Nie wiem na co trafiłeś, ale z mojego źródła jest ono lepsze (2xtdi vp, 1xtdi cr) niż ze stacji, do tego już w październiku masz pewność, że nic nie zamarznie bo kupujesz zimowe i to prawie na arktyczne mrozy

Pawka666 pisze:Chyba wymienie jeszcze raz filtr paliwa i zobaczymy czy coś to pomoże.

Sprawdź gdzie paliwo się zatrzymuje, czyli filtr - parafina i bak - może jakiś syf na sitku osiadł?