jak w temacie... wewnętrzna klamka prawych przednich drzwi
jeśli chodzi o demontaż, to chyba dam rade , ale bardziej chodzi mi o to, czy ktoś z Was miał już taki przypadek i jak sobie z nim poradził?
myślę o sklejeniu i poskręcaniu jakoś tego tworzywa (nie wiem nawet czy to jakiś poliwęglan czy "szajsmetal")...
a wymiana - 60-70 zł - cana trochę zaporowa
Ostatnio zmieniony 14 maja 2010, 22:45 przez saper, łącznie zmieniany 1 raz.
"...jeżeli wydaje ci się, że jesteś świetnym kierowcą, to masz rację - wydaje ci się..."
saper w Tolku 1L mojego ojca wystąpił kiedyś taki sam problem. Wyjąłem klamkę, skleiłem prowizorycznie kropelką, a potem klamkę w miejscu pęknięcia wypełniłem poxyliną Po zamontowaniu nic nie widać, a klameczka śmiga bezawaryjnie już kilka lat. Potem pękła druga klamka, więc już wiedziałem co z nią zrobić i ta również trzyma się do dzisiaj Zabawa na parę minut, a koszt naprawdę minimalny Pozdro
Swego czasu na TVN TURBO był przerabiany temat klamek wewnętrznych w ibizach, też pękały z tego co wiem są identyczne i rozwiązano ten problem w ten sposób że znalazł się producent takich klameczek metalowych w chromie, wygląd ten sam a nie do zdarcia trzeba tylko poszperać na Allegro.