Z przykrością informuję, że forum będzie dostępne tylko do końca najbliższego okresu rozliczeniowego. Tj. do końca lipca 2024. Decyzja zostala podjęta z powodu znikomej aktywności. Jeśli ktoś jest zainteresowany przejęciem domeny lub backupem bazy zapraszam na priv.
~DzieX
Witam chciałbym się dowiedzieć czy moim tolku 1l 94r. 90KM znajde wejście obd2 do diagnostyki vag? bo z tego co czytałem to obd2 jest od 93r w seatach. Gdzie go dokładnie znajde i sorki jeśli powtarzam temat jeśli taki już był.
Ten temat może posłużyć też innym którzy nie wiedzą gdzie znaleźć takie wejście w swoim aucie.
Ostatnio zmieniony 02 lut 2010, 12:28 przez Masa89, łącznie zmieniany 1 raz.
powinno być pod pierwszą zaślepką z lewej strony od kierownicy w tym rządku którym jest włącznik świateł, ale prawdopodobnie będziesz miał wejście obd1 (ja mam tak w tolku95)
gdzieś na forum jest rysunek do tego
"Kiedy wydaje Ci się, że jesteś bardzo dobrym kierowcą, który wie już wszystko o jeździe i drogach, sprzedaj jak najszybciej swój pojazd i nigdy więcej nie siadaj za kierownicą. Cmentarze są pełne grobów bardzo dobrych kierowców".
Lucas pisze:OBD1 jest chyba nawet w tych poliftowych 1L
nawet napewno
"Kiedy wydaje Ci się, że jesteś bardzo dobrym kierowcą, który wie już wszystko o jeździe i drogach, sprzedaj jak najszybciej swój pojazd i nigdy więcej nie siadaj za kierownicą. Cmentarze są pełne grobów bardzo dobrych kierowców".
z pliku z wejściami diagnostycznymi piszę że wejście znajduje się po prawej stronie za stacyjką lecz nic tam takiego nie mam (chyba że musiał bym te osłony zdjąć) choć mam bardzo dziwne urządzonko za stacyjką wbudowane w deske a mianowicie 2 styki na wierzchu i wyżej dioda która miga jak silnik działa lub stacyjka jest przekręcona. Wiem że idą 2 kable od tego każdy od innego styku i idzie to sobię gdzieś... nie wiem gdzie mam zrobione zdjęcie jak dam rade to dzisiaj jeszcze wrzuce ale powiedzcie mi gdzie znajduje się te wejście obd1 bo już wiem że obd2 nie ma.
Dla mnie wygląda jak imobilizer od jakiegoś alarmu czy cuś. Może kiedyś miał przy kluczykach taką kostkę co się tam wkładało i jak diodka się zapalała, to dopiero można było odpalić autko. No ale głowy za to nie dam.
Jak mawiają daltoniści "Życie jest jak tęcza - raz czarne, raz białe"