Witam! Mam problem, otóż tak w moim toledo od kąd go kupiłem to, gdy długo trzymam hamulec to ucieka pedał do podłogi, a dziś wymieniłem klocki z przodu, i pedał na początku od razu szedł w ziemię, wystarczyło trochę pogazować, nacisnąć hamulec i buch podłoga, teraz pojeździłem i jest troche lepiej, ale gdy jadę i hamuje, dziś tylko na śniegu bo tak sypało, to gdy włącza się ABS jest dobrze ale, gdy przestanie działać i auto praktycznie stanie to pedał jest w ziemi, tak samo gdy hamuje wolno, to pedał w końcu jest w ziemi, lub gdy stoje i trzymam hamulec (oczywiście na odpalonym) to też spada w dół tylko szybciej niż przed wymianą. Płyn nigdzie nie ucieka. Odpowietrzyłem tą pompę po zbiorniczkiem na wszystkich sekcjach, nic się nie zmieniło, niestety kół nie zdążyłem. Tylko martwi mnie to, że pedał uciekał przed wymianą klocków bardzo powoli a teraz po wymianie dużo szybciej ale jednostajnie ucieka... Ogólnie zaraz po wymianie było tak, że ja trzymam na hamulcu on idzie w dół delikatnie nagle czuć takie pyknięcie i od razu spadał w ziemie, gdy troche pojeździłem to teraz powoli spada w ziemie do samego końca bez pyknięcia i takiego momentalnego spadku od połowy... Pomoże coś, odpowietrzenie jeszcze kół? Czy co to może być?