Witam
Mam podobne objawy. Pojawiły się po wymianie akumulatora, oleju i filtrów. Auto zaczęło po odpaleniu dymić, szarpać i zapaliła się pomarańczowa kontrolka od świec żarowych. Od tego czasu turbo same potrafi się wyłączyć. Mam w związku z tym pytanie, czy znacie kogoś z vagiem albo dobrego mechanika, który by zdiagnozował problem i rozwiązał go.
Też miałem problem z wkręcaniem się powyżej 3k obrotów. Przyczyną była membrana w gruszce która nie trzymała i niestety nie było podciśnienia. Koszt to 100 PLN za drugą gruchę i autko śmiga jak nowe
ehhh dziś chciałem przedmuchać mojego Tolka, chodził jak szalony tylko dymek widziałem w lusterku wstecznym, aż do chwili kiedy w pewnym momencie na czwartym biegu obrotomierz pokazał 4300 obr/min poczułem takie jak bym sobie na hamulec nacisnął, więc zapiąłem piąty bieg i już się nie chciał dalej rozpędzać . Ogólnie słaby teraz jest jak diabli. mam nadzieje że to nie turbinka bo jeszcze ją słychać jak staram się go rozpędzić jakoś. Macie jakieś przypuszczenia co się popsuło? jutro będę podłączał pod kompa autko zobaczymy co mi pokaże.
....... Było 121,8 KM i 253,1 Nm .......
....... Było 137,1 KM i 303,2 Nm .......
....... Było 154,5 KM i 339,7 Nm .......
EcuProject Jest 140 KM i 195 Nm Pb
Witam wszystkich! jest problem ostatnio padła mi grucha więc ją wymieniłem na używke ale w dobrym stanie, przeczyściłem turbine i kolektor. Wczoraj na trasie miałem gdzieś 170km/h i nagle osłabł wydawało mi się że to znowu grucha ale raczej nie... przy 2 i 3 moge dawać w palnik do konca i turbiny nie odcina dopiero gdzieś n 4 biegu przy 3tys obr. i to nie zawsze co to może być?
Wyplosz, grucha fabrycznie ustawiona a turbinka była czyszczona 2 tygodnie temu także nie ma szans że to to poza tym sprawdzałem szczelność gruszki i też odpada... ale zauważyłem brak zawleczki na dziwgni łączącej gruszke z turbiną podejrzewam ze to bedzie przyczyną, bo tulejka od gruszki przy opuszczaniu ślizga sie w bok i przez to może mieć braki w doładowaniu... Tylko teraz tą zawleczke musze skądś zmotać