Toledo Club Polska

Pracuje w branży oponiarskiej i zarobek na zmianie opon to najlepszy czas dla firm (szczególnie sezon zimowy). Druga sprawa to dbanie o sprzęt. Mało firm regularnie co najmniej raz w roku kalibruje urządzenia, do tego trzeba pilnować dokładności (nie ważne że na wyświetlaczu pokazuje 0/0, ustawione maszyny często są na dokładność do 10g i wtedy będzie 7 i 8 g niewyważenia i dalej będzie pokazywało 0/0). Dalej maksymalnie jeden ciężarek na stronę ( a nie jak wychodzi po 2-3 na stronę tu 5 tu 20 tu 25). Czasami trzeba się pomęczyć i "obracać" oponę, tylko komu się chce, łatwiej nakleić 60g i powiedzieć że jest dobrze bo wychodzi 0/0).
Tak samo czyszczenie śrub (niektóre są mocno skorodowane).
Zwracajcie na to uwagę, to drobne szczegóły, ale świadczą o zakładzie.

Środek umyty APC następnie Megs Natural Shine,odkurzony szyby od środka umyte IPA 1:1 zwykły płyn do mycia szyb nie zbierał tego całego syfu tylko go rozmazywał,z zewnątrz przednia szyba wyglinkowana i zaaplikowana niewidzialna wycieraczka warstw 4 i po 1 warstwie na boczne szyby i lusterka

Danielek., bez zdjęć się nie liczy

Antek1987, Wyczuwam zboczenie rodem z KA

Mam tylko taką fotkę po przetraciu kawałka przedniej szyby od środka



Nie była to gruba robota tylko prawie co tygodniowy rytuał więc nie było sensu robić foto relacji

Danielek., od razu lepiej jeśli to po tygodniu to sporo tego syfu tam było.

Antek1987, 4 tygodnie nidz nie robiłem bo mi zimno w dupę było

założenie kół letnich

walka z zamkiem klapy bagażnika kzamek 1 ja 0

założenie letnich kapci 205/60 15" (niestety jeszcze 15") i próba ich możliwości zaliczona

W końcu po zimie umyłem auto, zmieniłem kapcie na letnie (jakoś tak ładniejszy się Tolek na alusach zrobił ) i oczywiście wyczyściłem go też wewnątrz.

Niebawem walka z modułem komfortu i z rudą na nadkolu.