Ostatnio mój Tolek wystraszył mnie w identyczny sposób
W południe wróciłem z zakupów i wstawiłem go do garażu, a wieczorem już nie dopalił. Na szczęście okazało się że to tylko zamarznięte paliwo, a już się bałem że będzie to poważniejszy i bardziej kosztowny problem.
Witam. Dzisiaj jakaś awaria dotknęła mojego tolka. Wróciłem z miasta, samochód stał z 15 minut. Wracam, chcę odpalić i lipa. Objawy są takie że cały czas świeci się kontrolka świec żarowych, gaśnie dopiero jak włączę rozrusznik ale silnik nie odpala (rozrusznik kręci normalnie). Może ma ktoś jakiś pomysł co mogło się stać? W pewnym momencie jakoś udało mi się zrobić że kontrolka zaczęła migać, ale nie wiem jak to zrobiłem i był to tylko jeden przypadek. Pozdrawiam.
Mam problem z odpalaniem mojego Tolka. Nie jest to coś strasznego, ale zastanawia mnie w czym jest problem. Tolek nawet jak jest ciepły musi kilka razy przekręcić. Raz odpala lepiej ale przeważnie gorzej. Najciekawsze jest to, że po odłączeniu czujnika temperatury cieczy odpala idealnie. Coś z dawką paliwową nie tak? Bo świece to chyba nic do tego nie mają? A jazda bez czujnika szkodliwa będzie? Dzięki bardzo za jakieś informacje na ten temat
najpierw sprawdz czujnik. elektryk powinien umiec go sprawdzic. i moze kat wtrysku przydaloby sie sprawdzic jezeli czujnik jest prawidlowy. moze zapowietrzony uklad paliwowy? w ostatecznosci wgrywa sie nową mape do sterownika.
diagnostyka VAG, elektromechanika samochodowa
VAG i inne...
słyszałem też że pompa paliwowa może już dawać o sobie znać. Słyszałem, ze jak silnik jest nagrzany to polewa się pompę zimną wodą, żeby ją ostudzić. I jak wtedy odpala lepiej to znaczy, że pompa. Kumpel w Fordzie Galaxy ma podobny problem. Ma nawet gorzej. Silnik taki sam. I mówił że wgranie map 400zł Acha, i zapomniałem napisać na początku, że z rana jak silnik zimny pali na dotyk
Witaj podobny problem miałem w golfie IV ojca z tym samym silnikiem. Co się okazało podobno w mapie właśnie jest zła dawka paliwowa i to jest bolaczka fabryczna tych siników. Problem znikł jak odwiedziłem tunera na śląsku który takimi rzeczami sie zajmuje. Koszt tego to 400zł i juz 3 rok tata jezdzi i pali od strzała. Są też inne sposoby na to i tańsze ale wole raz zapłacic a dobrze:)
W końcu znalazłem kogoś kto miał taki problem No są inne sposoby typu regeneracja rozrusznika,pompy ale wg.mnie to jest tylko doraźnie, bo przecież rozrusznik znowu się zużyje po pół roku. Chce właśnie zrobić tak jak piszesz paweł1982. Tym bardziej,że silnik mam w dobrej kondycji I nie wiem,czy nie dodać sobie trochę mocy...fajnie by było, tylko czy to zdrowe dla auta?