Voyager czy po demontażu dmuchawy od razu na widoku miałeś ten parownik ?, czy może trzeba było jeszcze zdjąć jakąś plastikową osłonę ? Wielokrotnie wyjmowałem dmuchawę u siebie i parownika raczej nie widziałem po tej stronie. Różnica jest taka, że nie posiadam klimatronika a manualną klimę.
Czy może ktoś orientuje się czy w przypadku manualnej klimy parownik jest umiejscowiony tak samo jak w klimatroniku ? Bo jeśli tak to możnaby wpuścić tą rurkę od pianki od strony wlotu powietrza z dmuchawy.
A i jeszcze na koniec czy może ktoś wie gdzie w Toledo II uchodzi przewód odprowadzający z klimy do którego możnaby włożyć rurkę stosowaną do rozpylania w preparatach odgrzybiających, bo wydaje mi się że wpychanie jej przez kratki nawiewu to troche mija się z celem.
Wprawdzie też mam klimatronik, ale z tego co mi wiadomo to w manualnej klimie masz parownik w tym samym miejscu. Przewód odprowadzający masz w ekranie termicznym przyklejonym do ściany grodziowej. Z tyłu silnika masz przyklejony do ściany grodziowej ekran termiczny, w nim wycięcie w kształcie litery U. Pod tym wycięciem jest wylot.
Od razu Ci mowie: jeśli masz mocno zagrzybioną klimę to nic nie daje psikanie w wylot, nic nie daje psikanie od strony wiatraka. Nawet trzykrotne ozonowanie u mnie nie pomogło (mam własny ozonator, więc mogłem się bawić). Dopiero polanie bezpośrednio na parownik przyniosło efekt.
OK rozumiem. Mam zamiar zabrać się do tej roboty jak należy, bez ściągania schowka i wyjmowania dmuchawy napewno się nie obejdzie. Wprawdzie u mnie klima chłodzi calkiem solidnie wiec musiala byc rok temu (zanim stalem sie wlascicielem pojazdu) napełniana i zapewne "odgrzybiana". Ale pewnie fachowiec nie przyłożył sie do roboty i zrobil tak aby ladnie pachniało przez tydzień i 160 zł sie należy.
Jeszcze raz dzieki za rady i pozdro dla Ciebie.
Nie trzeba nic ściągać żeby prysnąć na parownik. Wystarczy pianka CRC i odkręcić 3 śruby. 10 min i wszystko wyczyszczone.
Tu instrukcja:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=256828 Sam tak robiłem i zapach zniknął.